W latach 80. ubiegłego wieku Służałek dwa razy doprowadził Zagłębie do mistrzostwa Polski. Potem było już gorzej. 14 kwietnia 1999 r. sosnowiczanie przegrali w Szczecinie ostatni, trzeci mecz o utrzymane z PKK Wartą 67:85 i spadli z ekstraklasy. W tamtym okresie woj. śląskie miało w męskiej ekstraklasie trzy drużyny - oprócz Zagłębia także Bobry Bytom i Pogoń Ruda Śląska, grające nawet w europejskich pucharach. Wszystkie te klubu czasy świetności mają za sobą. Najdłużej w ekstraklasie utrzymywała się Pogoń. 1 maja 2002 przegrała z Notecią Inowrocław 90:96. To był ostatni mecz elity koszykarzy w regionie. W Bytomiu ekstraklasę pożegnano 25 maja 2001 zwycięstwem z SKK Szczecin 89:70. Gospodarzom ta wygrana nic już jednak nie dawała. "Wszystko jest na dobrej drodze. Nasz start jest pewny w ...99 procentach. Bo zawsze coś może się stać. Hala wymaga powiększenia widowni do 1600 miejsc (jest tysiąc), musimy do 15 lipca mieć zapewniony budżet w wysokości dwóch milionów brutto oraz wpłacić wpisowe. Jego wysokość nie jest jeszcze określona, ale mówi się o kwocie rzędu ok. 300 tysięcy. Jesteśmy na to gotowi" - dodał Służałek. W tej samej sosnowieckiej hali swoje mecze rozgrywał będzie beniaminek siatkarskiej ekstraklasy MKS Banimex Będzin, więc w opinii szkoleniowca ułatwi do odpowiednie przygotowanie obiektu. Nowy klub Basket Zagłębie jest spółką akcyjną założoną przez pięć osób prywatnych 25 kwietnia. Zdaniem Służałka drużyna będzie się składała z ośmiu, dziewięciu Polaków i trzech obcokrajowców. "Rozmawiamy, negocjujemy, To ważne, że ekstraklasa koszykarska wraca do Sosnowca. Przecież tu nie ma obecnie drużyny grającej w najwyższej lidze. Awans zapewniły sobie teraz piłkarki Czarnych. I to wszystko. Więc mam nadzieję, że widownia hali podczas naszych meczów będzie pękać w szwach" - stwierdził trener. Przyznał, że liczy na wsparcie i dobrą współpracę z władzami miejskimi. Jak powiedział PAP Rafał Łysy, rzecznik i szef promocji Sosnowca, na razie żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły.