Do karygodnych wydarzeń z udziałem Sławomira E. miało dojść w ubiegłym tygodniu w Łodzi. Jak nieoficjalnie ustalił lokalny portal kutno.net.pl, były prokurator rejonowy "miał wdać się w szamotaninę i uderzyć, prawdopodobnie w nogi, jednego z policjantów z komisariatu policji w Łodzi. (...) Oprócz uderzenia mundurowego miał także grozić policjantom, twierdząc, że ‘wszystkich ich wyp... z roboty’". To nie wszystko, podejrzany miał także grozić ratownikom medycznym, a będąc kompletnie pijanym trafił na izbę wytrzeźwień. Decyzja o zawieszeniu mężczyzny w czynnościach prokuratora zapadła po kilku dniach, a podjął ją przełożony dyscyplinarny, czyli prokurator okręgowy w Łodzi. Obecnie trwa przeciwko niemu postępowanie służbowe. Według informacji portalu polskikosz.pl chodzi o prezesa zarządu stowarzyszenia KKS PRO-Basket Kutno, a do niedawna prezesa Polfarmeksu i wciąż jedną z najważniejszych osób w klubie. Jak utrzymuje branżowy portal koszykarski, zespół Polfarmex i tak ma mnóstwo problemów. Nie dość, że drużyna nie zapewniła sobie utrzymania w Polskiej Lidze Koszykówki, to klub trawią potężne problemy finansowe. Zaległości oscylują na poziomie kilkuset tysięcy złotych. To oznacza, że nad klubem wisi realne widmo upadłości. AG