- Był już u nas przedstawiciel PLK i m.in. oglądał obiekt, w którym gramy. Wiemy, co musimy zrobić, by spełnić wymogi gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. W lipcu czeka nas wymiana parkietu. Zmienimy też oświetlenie i dostawimy dodatkowe trybuny za koszami. Po modernizacji sala będzie miała 1,5 tys. miejsc siedzących - powiedział prezes klubu Sławomir Erwiński. Swoje mecze koszykarze z Kutna rozgrywają w hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 9. Koszty remontu obiektu mają być pokryte przez miasto, które zapewniło już klubowi finansowe zabezpieczenie na trzy lata gry w ekstraklasie. Daje to nadzieję, że w Kutnie nie powtórzy się historia z pobliskiej Łodzi, gdzie dwa lata temu koszykarze ŁKS-u po jednym sezonie występów w Tauron Basket Lidze wycofali się z rozgrywek. Powodem były problemy finansowe. - Nie obawiamy się podobnego scenariusza. Co prawda nie wiemy jeszcze, jakim budżetem będziemy dysponować, ale na pewno będzie on wyższy od wymaganego minimum. Z miasta mamy zapewnione finansowanie na trzy lata, a dodatkowych pieniędzy szukamy u sponsorów - powiedział Erwiński. Dodał, że 65 proc. budżetu klub przeznacza na zawodników, a z pozostałej części opłaca resztę zobowiązań koniecznych do utrzymania zespołu i uczestniczenia w rozgrywkach. Prezes podkreślił, że zarząd klubu pracuje i nadal będzie pracował za darmo. - To jest nasza pasja i nic się nie zmieni po przekształceniu klubu w spółkę. Do sprzedaży trafi 49 proc. akcji, a pozostałe zostaną w stowarzyszeniu KKS Pro-Basket Kutno - wyjaśnił. Zwycięstwo w pierwszoligowych rozgrywkach (w finale 3-0 z WKK ProBiotics Wrocław) to największy sukces w 14-letniej historii kutnowskiego klubu. Wywalczyła go drużyna w składzie: Dawid Bręk, Norbert Kulon, Krzysztof Jakóbczyk, Jakub Garbacz, Sławomir Sikora, Maciej Poznański, Hubert Mazur, Szymon Rduch, Mateusz Szwed, Wojciech Glabas, Hubert Pabian, Jakub Dłuski i Mateusz Bartosz. Z tego składu siedmiu zawodników otrzymało już propozycję podpisania kontraktów na kolejny sezon. - Nie powiem o kogo chodzi. Mogę jedynie zapewnić, że pomożemy w znalezieniu nowego pracodawcy wszystkim graczom, z którymi się pożegnamy - powiedział Erwiński. Dodał, że ofertę przedłużenia umów otrzymał również sztab trenerski kierowany przez Jarosława Kryniewicza.