34-letni koszykarz był najbardziej wartościowym zawodnikiem finału mistrzostw Polski i miał istotny udział w wywalczeniu przez ten zespół pierwszego w historii tytułu. Dylewicz w spotkaniach o złoto zdobywał średnio 16,7 pkt i miał 8,3 zbiórki, zaś w całym sezonie zanotował w tych elementach przeciętną 11,6 i 6,2. PGE Turów w finale play off pokonał obrońcę tytułu - Stelmet Zielona Góra 4-2, wygrywając decydujące spotkanie na wyjeździe 72:60. Dylewicz, który jest wychowankiem Astorii Bydgoszcz, wywalczył złoty medal po raz siódmy w karierze (poprzednie z Treflem Sopot). Ma także w dorobku trzy srebra. W nowym sezonie oprócz rywalizacji w Tauron Basket Lidze Dylewicza i jego kolegów czeka debiutancki sezon w Eurolidze. PGE Turów trafił do najsilniejszej grupy C, w której jest sześciu mistrzów krajowych, m.in. FC Barcelona z Maciejem Lampe w składzie.