Prezes zarządu PGE Turów Piotr Waśniewski powiedział PAP, że sezon był znakomity i dlatego, mimo przegranej w finale, złożył propozycję nowego kontraktu słoweńskiemu trenerowi Saso Filipovskiemu. Prokom wygrał w wielkim finale 4-3, pokonując rywali w meczach numer 5 i 7 rozegranych na parkiecie w Zgorzelcu (66:59 i 76:70). "Po finale jest niedosyt, bo emocje jeszcze nie opadły, ale patrząc na cały sezon uważam go za najlepszy w historii klubu tak pod względem sportowym jak i marketingowym. Jeszcze przed finałem złożyłem propozycję nowego kontraktu trenerowi Filipovskiemu. Wszystko zależy od tego, czy warunki będą do zaakceptowania przez obydwie strony. Ten sezon to pasmo sukcesów, ale zabrakło szczęścia w finale. Nie potrafiliśmy zatrzymać strzelca Prokomu Milana Gurovica [zdobył 36 punktów ustanawiając rekord finałów - PAP]. Gurovic w siódmym meczu pokazał, że jest wielką gwiazdą wartą każdych pieniędzy" - powiedział PAP prezes zarządu Piotr Waśniewski. Turów, który w połowie sezonu miał problemy finansowe, co spowodowało odwołanie prezesa Arkadiusza Krygiera i powołanie Piotra Waśniewskiego, osiągnął istotny sukces na europejskich parkietach. Jako debiutant w Europie dotarł do turnieju finałowego Pucharu ULEB uznawanego za zaplecze Euroligi. W finale w Turynie PGE przegrał w ćwierćfinale z jednym z faworytów - Dynamo Moskwa po wyrównanym meczu. W sezonie 2008/2009 Zgorzelec jako wicemistrz Polski ma także zapewniony udział w tych rozgrywkach. Władze klubu nie obawiają się, że drugi z rzędu srebrny medal spowoduje zmniejszenie zainteresowania sponsorów i czekają na ich decyzje, które pozwolą zbudować budżet i skład zespołu w sezonie 2008/2009. Żaden z 10 koszykarzy stanowiących trzon drużyny nie ma kontraktu na kolejny sezon. "Nie mamy żadnych finansowych zaległości. Po wstępnych deklaracjach: PGE, elektrowni i kopalni sądzę, że nie powinno być kłopotów z odnowieniem umów sponsorskich i budżetem. Mam teraz trzy priorytety: skonstruowanie budżetu, wybór trenera i ustalenie składu Polaków [w nowym sezonie musi być co najmniej dwóch na parkiecie - PAP]. Chciałbym podjąć te decyzje w najbliższych tygodniach, w czerwcu lub na przełomie czerwca i lipca" - dodał Waśniewski. "Uważam, że mamy za sobą świetny sezon. Przed rokiem przegraliśmy 1-4. Teraz przegraliśmy po niesamowitej walce dopiero w siódmym meczu. Bardzo dobrze graliśmy w rozgrywkach ULEB Cup, to pozwala mi na dobra ocenę sezonu" - mówił po finale 33-letni trener PGE Saso Filipovski.