Wiślaczki przystąpiły do meczu z marszu po długiej podróży i osłabione brakiem aż czterech zawodniczek z pierwszego składu. Z kolei ekipa Kosit 2013 Koszyce wystąpiła w najmocniejszym zestawieniu, w którym przystąpi za kilka tygodni do rozgrywek Euroligi. Trudy podróży i różnice kadrowe obydwu drużyn szybko dały o sobie znać na parkiecie. Gospodynie do przerwy prowadziły już 19-punktami. Po zmianie stron lepiej na parkiecie prezentowały się zawodniczki "Białej Gwiazdy", które zmniejszyły nieco stratę do rywalek, ale na skuteczną pogoń zabrakło już czasu. Krakowianki zagrały osłabione brakiem Anny DeForge, Marty Fernandez, Candice Dupree i Natalii Trafimavej. Pierwsza trójka wypoczywa po trudach sezonu w WNBA, Trafimava natomiast gra z reprezentacją Białorusi na mistrzostwach Europy. W Krakowie cała czwórka jest spodziewana w drugim tygodniu października. Oprócz wiślaczek i gospodyń w turnieju udział biorą węgierskie: MKB Euroleasing Sopron i Szeviep Szeged. Kosit 2013 Koszyce - Wisła Can-Pack Kraków 66:57 Kwarty: (14-11, 28-12, 12-20, 12-14) Wisła: Krawiec 15, Wielebnowska 11, Kobryn 8, Skerović 7, Gajda 5, Radwan 5, Pałka 4, Gburczyk 2.