Osobowy seat zderzył się z busem wiozącym drużynę nastoletnich koszykarek. Było w nim dziesięć zawodniczek i dwóch opiekunów. Jak informuje dyżurny KW Państwowej Straży Pożarnej, kierowca seata zginął na miejscu. Siedem osób zostało rannych. W wyniku zderzenia obydwa samochody stanęły w ogniu. Kierowca seata spłonął w samochodzie. Wszystkim podróżującym mercedesem udało się opuścić pojazd przed przybyciem służb ratunkowych. Siedem osób jadących busem odniosło obrażenia, wśród rannych są kierowca, trener drużyny i pięć zawodniczek z KSK Stal Brzeg. Życiu poszkodowanych z busa nie zagraża niebezpieczeństwo. - Doszło do tragedii. Dziewczyny są już bezpieczne, czekamy na transport - mówił "na gorąco" prezes klubu KSK Stal Brzeg Mariusz Kolekta, którego cytuje portal prostozopolskiego.pl. Na stronie internetowej i w mediach społecznościowych klub zamieścił komunikat, w którym poinformowano, że jedna z koszykarek przeszła operację. Przyczyny wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora. Według wstępnych ustaleń, to kierowca seata z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadącego z przeciwka busa. Kilka godzin przed wypadkiem młode koszykarki Stali wygrały w Wodzisławiu Śląskim mecz z Olimpią. Czytaj tekst na stronie Polsatu Sport