Grając w zespole "Białej Gwiazdy" Holdsclaw napsuła Lotosowi sporo krwi w wygranym przez Wisłę 4:3 finale ubiegłorocznych rozgrywek. Przed nowym sezonem przystała na ofertę klubu, którego parę miesięcy wcześniej wraz z koleżankami z drużyny, pozbawiła pewnych - jak się wydawało jeszcze na sekundy przed końcem piątego meczu - złotych medali mistrzostw Polski. Holdsclaw w sobotnim meczu z uczennicami z Arcusa SMS PZKosz Łomianki zadebiutowała w nowym zespole. Do Polski przyleciała dopiero w środę, dlatego nie mogła zagrać we wcześniejszych spotkaniach Lotosu z Wisłą o Superpuchar i ligowym z INEĄ AZS Poznań. Gdynianki nie miały żadnych problemów z młodziutką ekipą z Łomianek. Wicemistrzynie wygrały 93:40, a Holdsclaw w pierwszym występie po powrocie do Polski zdobyła 10 punktów. O dwa "oczka" więcej zapisała w swoim dorobku Magdalena Bibrzycka (siostra gwiazdy polskiej reprezentacji - Agnieszki), która jeszcze w ubiegłym sezonie występowała w Arcusie.