- Właśnie takiej postawy w defensywie zabrakło w przegranym przez nas, środowym spotkaniu w Polkowicach. Według mnie w niedzielę kibice zobaczą mecz walki od pierwszej do ostatniej sekundy - powiedział Dunin-Suligostowski. Polkowiczanki w czwartek mogły sobie zapewnić drugie w historii klubu mistrzostwo Polski. Jednak drużyna ze stolicy Małopolski zwyciężyła w hali rywala 53:45. Dzięki temu wyrównała stan rywalizacji na 2-2 (toczy się ona do trzech zwycięstw). - Z kolei w tym meczu widać było, że nasze koszykarki były niesamowicie zmotywowane. Przecież był to mecz o życie. Trzeba było dać z siebie wszystko i dziewczyny tak zrobiły - zaznaczył. Liczy, że w niedzielę hala "Białej Gwiazdy" wypełni się do ostatniego miejsca i publiczność będzie szóstym zawodnikiem Wisły. Zaprzeczył, że po tym sezonie Jacek Winnicki (w środę szkoleniowiec ten rozwiązał kontrakt z CCC za porozumieniem stron) może zostać trenerem krakowianek. Według doniesień medialnych miałby on przejąć schedę po Stefanie Svitku, gdyby obecnemu opiekunowi zespołu nie udało się wywalczyć mistrzostwa. "To nie jest właściwy moment na zadawanie takich pytań. Obecnie taka koncepcja nie jest u nas rozpatrywana". Mecz Wisły z CCC odbędzie się w niedzielę o godz. 16.