Zwycięzca imprezy na 45-kilometrowej trasie otrzyma prestiżową "Pompkę" triumfatora Wyścigu Pokoju z 1956 roku. W pierwszym memoriale słynnego kolarza zainicjowanym przez zawodnika reprezentacji Polski Grzegorza Wajsa triumfował Robert Radosz, a potem kolejno Dariusz Baranowski, Mateusz Taciak i przed rokiem Kamil Gradek. Organizatorzy imprezy, która rozpocznie się o 11.00, zapowiadają moc wrażeń i emocji, a kolorowe miasteczko rowerowe zbudowane zostanie w samym sercu stolicy. Rywalizacja zaplanowana została w wielu kategoriach wiekowych. Na rowerach będą ścigać się przedszkolaki, dzieci i młodzież, amatorzy na rowerach górskich i szosowych, kobiety i mężczyźni z licencjami Polskiego Związku Kolarskiego w tym elita zawodowców, a także strażacy o Puchar Polski Państwowej Straży Pożarnej. Nie zabraknie także wyścigu pokazowego rodzinnych wózków wielofunkcyjnych. Wśród strażaków zabraknie jednak złotego i brązowego medalisty olimpijskiego z Soczi w łyżwiarstwie szybkim Zbigniewa Bródki. - Na dzisiaj nie planuję startu w zawodach. Jestem na zgrupowaniu kadry narodowej w Sanoku. Jeśli coś się zmieni, nie omieszkam poinformować organizatorów - powiedział. Wyścig główny imprezy, w którym wystartują kolarze polscy i zagraniczni, rozpocznie się o godzinie 18.30 i zostanie rozegrany jako kryterium uliczne na punkty w klasyfikacji indywidualnej na liczącej 45 km trasie. Uczestnicy zawodów przejadą piętnaście rund, każda po trzy kilometry. Start nastąpi na Krakowskim Przedmieściu na wysokości hotelu Bristol. Następnie kolarze przejadą Nowym Światem, Świętokrzyską, Tamką, Topiel, Bednarską, Furmańską i Krakowskim Przedmieściem. Niezwykle atrakcyjny dla publiczności będzie podjazd ulicą Bednarską po jej słynnej w kolarskim światku kostce. Właśnie na tej ulicy zawodnicy powalczą o "Kostkę Bednarskiej". Pomysł nagradzania zwycięzcy "Pompką Królaka" zrodził się w oparciu o utrwaloną w środowisku kibiców opowieść o pierwszym polskim triumfatorze Wyścigu Pokoju, który ponoć na ostatnich kilometrach etapu korzystał z niej podczas konfliktu z kolarzami Związku Radzieckiego. To jedna z najbardziej znanych "legend" z czasów bardzo popularnej wówczas imprezy, choć sam Królak konsekwentnie zaprzeczał, aby takie wydarzenie miało miejsce. - To jedna z najpiękniejszych tras w miejskich wyścigach. Jestem zadowolona, że impreza rozwija się tak dynamicznie, a swoją drogą to przydał się ojciec z tą pompką - powiedziała na wtorkowej konferencji córka Stanisława Królaka - Ewa. Wielkim entuzjastą rywalizacji w stolicy jest pierwszy zwycięzca Memoriału Królaka Robert Radosz, który zauważył, że tegoroczna trasa jest "mniej szarpana". Trasa wyścigu będzie całkowicie zamknięta dla ruchu pojazdów. Przebieg zawodów będzie można obserwować w internecie dzięki zainstalowaniu przez organizatorów dwudziestu kamer. Patronem honorowym Memoriału Stanisława Królaka jest już po raz drugi z rzędu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Stanisław Królak urodził się 26 stycznia 1931 roku w Warszawie. Jako pierwszy Polak został w 1956 roku zwycięzcą Wyścigu Pokoju. Startował w nim siedem razy, pięć razy uczestniczył w wyścigu Dookoła Polki. Trzy razy reprezentował Polskę w mistrzostwach świata. Był wielokrotnym mistrzem kraju w wyścigu szosowym, górskim, w przełajach i w drużynie. Z powodzeniem startował także na torze. Zmarł 31 maja 2009 roku.