Władze UCI zapowiedziały, że pomogą austriackiej agencji antydopingowej przy zbieraniu dokumentów w sprawie Preidlera, zwycięzcy jednego z etapów ubiegłorocznego Tour de Pologne i Denifla. Grupa, w której jeździł pierwszy z Austriaków, Groupama-FDJ podała w poniedziałek, że zawodnik zrezygnował i przyznał się do udziału w dopingowym procederze. Preidler przyznał się do kontaktów z zamieszanym w aferę lekarzem sportowym Markiem Schmidtem. Dodał jednak, że przekazał mu swoją próbkę krwi, lecz nie doszło do autotransfuzji. W niedzielę media w Austrii podały, że kolarz, którego tożsamości oficjalnie nie ujawniono, usłyszał zarzuty złamania przepisów antydopingowych. Prokuratura w Innsbrucku przesłuchała 31-letniego sportowca, który przyznał się do winy. Informowano, że chodzi o Denifla, triumfatora jednego etapu Vuelta a Espana w 2017 roku. Miał wspomagać się zabronioną w przepisach transfuzją krwi. Afera dopingowa wybuchła w trakcie zakończonych w niedzielę narciarskich mistrzostw świata w Seefeld. Zatrzymano wówczas m.in. pięciu biegaczy oraz niemieckiego lekarza sportowego Schmidta i jego asystenta. Policja przekazała, że akcja była elementem trwającego od kilku miesięcy międzynarodowego śledztwa. an/ giel/ co/