Pomysł organizatorów zyskał akceptację Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI). "Głęboko wierzę, że dzięki naszej decyzji będziemy w stanie zadbać o większe bezpieczeństwo zawodników. A to przecież kluczowy czynnik, o którym tak dużo mówi się w mediach. Mam też przekonanie, że uszczuplenie peletonu może uczynić wyścig jeszcze bardziej emocjonującym. Jeden kolarz mniej w każdej ekipie - to oznacza ograniczoną kontrolę taktyczną nad przebiegiem rywalizacji, trudniejszą pogoń za każdą ucieczką i większą improwizację" - powiedział Lang, cytowany na stronie internetowej TdP. Lang przypomniał również, że w 2013 roku poparł UCI w pracy nad pilotażowym projektem, zakładającym sześcioosobowe drużyny na starcie wyścigu. W tegorocznej edycji Tour de Pologne wystartuje więc 154 kolarzy z 22 ekip (18 drużyn World Tour oraz cztery z "dzikimi kartami".