Najwybitniejszy polski kolarz zmarł w poniedziałek rano w Radomiu w wieku 75 lat. - Jest już wieczór, o śmierci Ryszarda dowiedziałem się około 8 rano i wciąż nie mogę się z tym pogodzić. Przez cztery dni byłem w Pruszkowie, bo udzielam się jeszcze trenersko na Dolnym Śląsku. Jeździmy na tamtejszy tor z młodzieżą na konsultacje. Myślałem, że dobrze byłoby się z nim zobaczyć. W przeszłości podczas moich pobytów w Warszawie często się widywaliśmy. Dziś przez cały dzień przewija mi się myśl: "chciałeś się z nim zobaczyć i nie zdążyłeś..." - powiedział były współpracownik znakomitego sportowca i trenera. Praca magisterska Skarula, napisana w Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, dotyczyła... Ryszarda Szurkowskiego. - Studiując we wrocławskiej AWF pracowałem w laboratorium fizjologicznym. Rysiek robił u nas badania wydolnościowe. Przez kilka lat było ich dosyć dużo. W ostatnim okresie nawet wykonywałem je osobiście. Praca dyplomowa miała dosyć długi tytuł: "Kariera czołowego kolarza świata w obrazie długoletnich badań wydolnościowych". Co z niej wynika? Był fenomenem. Jego wytrzymałość, parametry wydolnościowe, pochłanianie tlenu w litrach na minutę, przeliczane teraz na masę ciała, były po prostu znakomite - zauważył były kolarz, a także trener i szef związku. Szurkowski w 1973 roku został mistrzem świata, dwukrotnie (1972, 1976) wywalczył olimpijskie srebro w jeździe drużynowej na czas, cztery razy (1970, 1971, 1973 i 1975) wygrał Wyścig Pokoju. Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Po zakończeniu kariery z sukcesami prowadził kadrę narodową (1984-1988), w której drugim trenerem był Skarul. - Myślę, że stworzyliśmy rozumiejący się i dobrze uzupełniający się duet. Wszystko opierało się na zaufaniu. Pamiętam pierwszą rozmowę, gdy zaproponował mi współpracę, u niego w domu na warszawskim Bródnie, dzień przed decyzją zarządu PZKol-u w Warszawie. Podkreślił, że o wszystkim sobie mówimy i mamy do siebie stuprocentowe zaufanie. Przez następne kilka lat zawsze mogłem na niego liczyć, a on na mnie - zaznaczył. W 1985 roku podopieczny Szurkowskiego Lech Piasecki wygrał Wyścig Pokoju i został mistrzem świata, a trzy lata później na igrzyskach olimpijskich w Seulu biało-czerwoni sięgnęli po srebro w wyścigu drużynowym. Po tej imprezie Skarul przejął po Szurkowskim stanowisko głównego trenera kadry i prowadził ją w kolejnym cyklu olimpijskim. W 1989 roku Joachim Halupczok wywalczył mistrzostwo świata w Chambery. Szurkowski uczestniczył w nich już jako dyrektor pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej Exbud (1988-89). Potem był dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju, a także prezesem Polskiego Związku Kolarskiego (2010-2011). W swoistej sztafecie Skarul zastąpił go także na tym stanowisku (2011-2016). - Rysiek sprawujący funkcję w trudnym okresie dla związku, doszedł do wniosku, że nie jest w stanie tego pociągnąć. Chciał pożyć rodzinnie, dla siebie. Sztafeta...? Rzeczywiście tak było. Najpierw była kadra, potem przejąłem po nim związek. Niezależnie od naszych ról w tej współpracy Rysiek zawsze był dla mnie osobą, na której mogłem polegać. Osobowością, swego rodzaju mentorem. A wcześniej, jako sportowiec - niedościgłym wzorem do naśladowania. Nie tylko dla mnie - dla wielu osób - dodał. W plebiscycie na najlepszego sportowca Polski XX wieku Szurkowski zajął drugie miejsce, za Ireną Szewińską. Otrzymał najwyższe odznaczenia państwowe, w tym Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. - Szukam właściwych słów i strasznie trudno mi je znaleźć. Mam poczucie pustki, że nie mogę wziąć telefonu i zadzwonić do niego, porozmawiać na różne tematy. Zawsze spotkania, rozmowy z nim dawały mi dużo pozytywnej energii. Ta pustka będzie bardzo trudna do wypełnienia - podsumował Skarul. Czytaj więcej na ten temat: <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-i-nikt-mi-go-nie-odbierze,nId,5022902" target="_blank">Ryszard Szurkowski nie żyje. I nikt mi GO nie odbierze</a> <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-zmarl-ryszard-szurkowski-najbardziej-utytulowany-polski-kola,nId,5022762#iwa_source=worthsee" target="_blank">Zmarł Ryszard Szurkowski, najbardziej utytułowany polski kolarz</a> <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-nie-bralem-pod-uwage-zeby-sie-po,nId,5022801" target="_blank">"Nie brałem pod uwagę, żeby się poddać"</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-polski-kolarz-wszech-czasow,nId,5022813" target="_blank">Polski kolarz wszech czasów</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-dzieki-niemu-rysowalismy-trasy-n,nId,5022824" target="_blank">Dzięki niemu rysowaliśmy trasy na wszystkich osiedlach</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-mial-niezwykla-rzadko-spotykana-ceche,nId,5022782#iwa_source=worthsee" target="_blank">Ryszard Szurkowski miał niezwykłą, rzadko spotykaną cechę</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-ryszard-szurkowski-w-ostatnim-wy,nId,4979963" target="_blank">Ryszard Szurkowski w ostatnim wywiadzie: Życzę sobie pierwszego samodzielnego kroku</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/zmarl-ryszard-szurkowski-galeria-zdjecie,iId,3024288,iAId,400971" target="_blank">Zmarł Ryszard Szurkowski. Galeria</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-sportowy-swiat-zegna-wielkiego-m,nId,5022778" target="_blank">Sportowy świat żegna wielkiego mistrza</a><a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-adam-probosz-to-byl-czlowiek-sym,nId,5022777" target="_blank">Adam Probosz: To był człowiek - symbol</a> <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-czeslaw-lang-byl-moim-idolem,nId,5022891" target="_blank">Czesław Lang: Był moim idolem</a> <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-zygmunt-hanusik-nigdy-sie-nie-wy,nId,5022837" target="_blank">Zygmunt Hanusik: Nigdy się nie wywyższał</a> <a href="https://sport.interia.pl/kolarstwo/news-ryszard-szurkowski-nie-zyje-rafal-majka-polscy-kolarze-powin,nId,5023434" target="_blank">Rafał Majka: Trzeba brać przykład z Szurkowskiego</a>