Kolarz ekipy Tinko-Saxoff zanotował bardzo dobry start w "Wielkiej Pętli". Nie tylko stanął na podium w Paryżu w koszulce zwycięzcy klasyfikacji górskiej, ale też wygrał dwa etapy (14. i 17.). Do bieżącego roku w historii Polakowi udało się wygrać tylko jeden etap Tour de France. Przed 21 laty dokonał tego Zenon Jaskuła, który zakończył wyścig na trzecim miejscu. Majka wciąż utrzymuje dobrą formę z "Wielkiej Pętli". We wtorek wygrał kryterium w belgijskim Roeselare. Na dwa okrążenia przed końcem wyścigu Polak zdecydował się na ucieczkę razem z Portugalczykiem Ruim Costą (Lampre-Merida). We dwójkę dojechali do mety, gdzie na finiszu Majka okazał się lepszy od aktualnego mistrza świata. Jako trzeci przyjechał Marcel Kittel (Giant-Shimano), najlepszy sprinter tegorocznego Tour de France. "Takie kryterium jak to nie należało do łatwych, non stop zmiana tempa, skoki. Moje nogi po trzytygodniowym Tour de France są mocno zmęczone" - mówił Rafał na mecie, cytowany przez stronę naszosie.pl. "Ten wyścig był moim ostatnim sprawdzianem przed Tour de Pologne. Od 3 do 9 sierpnia chcę pokazać, że moje dwa zwycięstwa etapowe w Wielkiej Pętli nie były przypadkowe. Wyścig w moim kraju jest dla mnie czymś wyjątkowym" - dodał. Wyniki 5. Dovy-Natourcriterium: 1. Rafal Majka (Polska/Tinkoff-Saxo) 100 km w 2:23.23 2. Rui Costa (Portugalia) 3. Marcel Kittel (Niemcy) 4. Jens Keukeleire (Belgia) 5. Alessandro Petacchi (Włochy) 6. Niki Terpstra (Holandia) 7. Leopold Koenig (Czechy) 8. John Degenkolb (Niemcy) 9. Luca Paolini (Włochy) 10. Sven Nys (Belgia)