Kobieta podczas wyścigu wymachiwała transparentem. W wyniku spowodowanego przez nią wypadku wielu kolarzy zostało poturbowanych, w tym kilku poważnie. Pierwotnie skargę wnieśli organizatorzy wyścigu, ale później ją wycofali. Tour de France. "Jest mi bardzo wstyd" W mediach rozpętała się burza, a jej wizerunek obiegł cały świat. 31-latka dopiero po czterech dniach sama zgłosiła się na policję. "Jest mi bardzo wstyd. Kocham sport i mam świadomość, jaką krzywdę wyrządziłam tym zawodnikom" - powiedziała przed sądem ocierając łzy. wkp/ krys/