Koło od Kwiatkowskiego? Ten jeden detal jest wart 20 tys. złotych. Drugie koło dostarczyła mu ekipa CCC Sprandi Polkowice. Na tak profesjonalnym sprzęcie pojechał we wtorek znakomicie. Niewiele brakowało, a sięgnąłby po srebrny medal. Włoch Antonio Puppio wyprzedził go o niecałe półtorej sekundy. Zwycięski Brytyjczyk Thomas Pidcock był szybszy o 13 sekund. Poprzednim polskim medalistą MŚ juniorów w tej konkurencji był... Kwiatkowski. W 2008 roku w RPA wywalczył złoto. - Marzę o karierze takiej, jaką zrobili Kwiatkowski, Majka czy Bodnar. Oni są moimi idolami, podobnie jak Tony Martin - powiedział Maciejuk. 18-letni zawodnik, pochodzący z Wielkiego koło Kurowa (Lubelszczyzna), miał dopiero 20. wynik na pierwszym punkcie pomiaru czasu. Stopniowo jednak przesuwał się do przodu i w efekcie wskoczył na podium. Czy pierwszą część trasy nie pojechał zbyt ostrożnie? - Czułem się mocny. Założyliśmy z trenerem, żeby nie jechać od początku na +maksa+, aby starczyło sił na końcówkę. Wyjechałem się do końca, dałem z siebie wszystko. Z brązowego medalu jestem zadowolony - ocenił. Maciejuk uprawia kolarstwo od siedmiu lat. Jest zawodnikiem Mostostalu Puławy i jednocześnie uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Żyrardowie. W maju przyszłego roku będzie zdawać maturę. - Chcę postawić na kolarstwo, zostać zawodowym kolarzem. Dziękuję moim trenerom klubowym Adamowi Wojewódce, Łukaszowi Świderskiemu, rodzicom, bratu, kolegom z kadry i trenerowi kadry Tomaszowi Owsianowi - wyliczał. Sportowe marzenie? - Chciałbym specjalizować się w jeździe na czas i startować w drużynie zawodowej w wyścigach klasycznych, takich jak Paryż-Roubaix - odpowiedział.