Wprawdzie Matysiak (CCC Polsat Polkowice) stracił koszulkę lidera, to jednak do Bolzana brakuje mu tylko dwóch sekund. Zwycięzca piątkowej rywalizacji, również z dwoma sekundami straty, jest trzeci. Na starcie w Niepołomicach stanęło 138 kolarzy, na mecie w Jodłowniku sklasyfikowano 103. Na liczącej 149 km trasie znajdowały się trzy lotne oraz cztery górskie premie. Przeprowadzono kilka ucieczek, jednak trudy tego etapu powodowały, że peleton szybko doganiał śmiałków. "Najtrudniejsze były trzy pętle w okolicy Jodłownika, ale już wcześniej prowadzący zmieniali się dość często. W tym roku bardzo wielu kolarzy prezentuje niezwykle wysoki poziom, więc tym razem jednak uważam, że zwycięzca tego ciężkiego etapu niekoniecznie wygra cały wyścig" - ocenił dyrektor wyścigu Marek Kosicki. Podobnie jak dzień wcześniej, na około trzy kilometry przed metą doszło do kraksy. "Upadło około dziesięciu zawodników i niestety wygląda na to, że jeden z nich doznał kontuzji. Na ile poważnej - okaże się dopiero po badaniach" - dodał Kosicki. W sobotę ostatni, liczący 145 km etap, rozpocznie się w Muszynie a zakończy w Starym Sączu. Wyniki drugiego etapu: 1. Max Werda (STG Team Stolting/Niemcy) 3:50.04 2. Riccardo Bolzan (FRU Cycling Team Friuli/Włochy) 3. Paweł Franczak (AJT Activejt Team) 4. Witalij Buts (KLS Kloss Cycling Team/Ukraina) 5. Jiri Polnicki (Bau Bauknecht Author/Czechy) 6. Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat Polkowice) wszyscy ten sam czas Klasyfikacja po dwóch etapach: 1. Bolzan 7:00.22 2. Matysiak strata 2 s 3. Werda 2 4. Błażej Janiaczyk (BDC Marcpol) 8 5. Franczak 8 6. Artur Detko (Mex Mexller) 10