Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) pozbawiła Armstronga zwycięstw w Tour de France w sierpniu 2012 roku i wykluczyła go z zawodowego sportu do końca życia. Amerykanin wygrywał "Wielką Pętlę" w latach 1999-2005. "Gdybym ścigał się w 2015 roku, nie stosowałbym dopingu, bo po prostu nie musiałbym tego robić" - stwierdził 43-letni obecnie Armstrong w wywiadzie dla BBC. "Gdybym jednak cofnął się do 1995 roku, kiedy wszystko się zaczęło, a doping był wszechobecny, to pewnie postąpiłbym tak samo" - dodał były kolarz. Armstrongowi zarzucano stosowanie dopingu, odkąd w 1996 roku wrócił do kolarstwa, po wyleczeniu nowotworu jąder. Amerykanin zdecydowanie zaprzeczał wszelkim oskarżeniom, aż do upublicznienia przez USADA w październiku 2012 roku 200-stronicoego raportu, który dodatkowo zawierał 1000 stron materiału dowodowego. Armstrong ostatecznie przyznał się do winy w styczniu 2013 roku w wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey.