"Nie widziałem dziury w asfalcie i wpadłem na wybój" - powiedział miłośnik kolarstwa, który doznał bolesnych obrażeń w wyniku nietypowego wypadku. Diego Moreno wybrał się na rowerową przejażdżkę w okolicach Buenos Aires. Jechał jako ostatni w trzyosobowej grupie. Nagle w wyniku nierówności na asfalcie stracił równowagę i zjechał na pobocze. Te porośnięte było kaktusami, których igły wbiły się w ciało mężczyzny. "Dzięki Bogu miałem na sobie okulary i kask i nie zraniłem twarzy ani głowy. Sposób, w jaki wbiły się we mnie kolce, mógł mnie nawet oślepić" - dodał Moreno. Nagranie z wypadku trafiło do sieci. Widać na nim, że igły kaktusa wbiły się dosłownie wszędzie, zaczepiając się o strój kolarski, skarpetki, a nawet o gołą skórę. Wideo naprawdę może wywołać dreszcze. Znajomi oraz przypadkowi przechodnie pomogli kolarzowi uporać się z kolcami, a następnie Moreno został przetransportowany do szpitala. AB