Włochy to jeden z najbardziej dotkniętych krajów przez pandemię koronawirusa. Przez kilka tygodni kraj był zamknięty, a media przekazywały tragiczne informacje z poszczególnych regionów tego kraju. Oczywistym był fakt rezygnacji z organizowania w tym czasie wydarzeń sportowych. Z trudnościami w realizacji planu treningowego oraz odłożeniem na później sportowych celów musieli borykać się między innymi kolarze, którzy tak, jak inni obywatele w tym czasie, pozostali w swoich domach. Teraz Włoska Federacja Kolarska, która zarządza wyścigami w tym kraju ogłosiła, że wszczęła postępowanie przeciwko zawodnikom, którzy brali udział w wyścigach w okresie największego zagrożenia. "W następstwie otrzymanych raportów, prokuratura federalna Federciclismo otworzyła w dniu 30 czerwca dochodzenie dotyczące udziału członków FCI w zawodach organizowanych w okresie zagrożenia zdrowia, a w konsekwencji zawieszenia zajęć i zawodów sportowych" - czytamy w oświadczeniu FCI. Nie podano informacji dotyczących ewentualnych kar oraz miejsca rozgrywania zawodów, które mają być brane pod uwagę. Nie sprecyzowano też, kto będzie ponosił odpowiedzialność za wymienione wykroczenie. #POMAGAMINTERIA 1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację - dołącz do zbiórki. <a href="https://pomagam.interia.pl/potrzebuja-pomocy/news-najwazniejszy-wyscig-kasi-i-rity-po-zycie,nId,4569087" target="_blank">Sprawdź szczegóły >>></a>