Kolarz z Zegartowic, który na koncie ma między innymi dwie koszulki najlepszego wspinacza Tour de France czy brązowy medal igrzysk olimpijskich, od lat związany był z niemiecką grupą BORA-hansgrohe. W jej barwach to ewidentnie nie było jednak "to" - Majka sprawiał wrażenie zawodnika przytłoczonego presją i zwyczajnie zmęczonego ciągłymi wyzwaniami i niektórymi, z pozoru pozbawionymi logiki działaniami włodarzy ekipy. Jego menedżer, Giovanni Lombardi (znany jako jeden z najpotężniejszych w kolarskim świecie) znalazł mu nową przystań w drużynie UAE Team Emirates. W tym zespole, w przeciwieństwie do poprzedniego, ma jasno nakreślony cel - będzie przede wszystkim pomocnikiem zwycięzcy Tour de France, Tadeja Pogacara, z szansą na "wolną rękę" w mniejszych wyścigach. Sam Polak nie ukrywał, że taki scenariusz bardzo mu odpowiada, a możliwość spokojnych przygotowań do nowego sezonu i brak ciężaru odpowiedzialności wyraźnie mu służą. Już podczas styczniowego spotkania z mediami zaznaczał, iż w zespole czuje się znakomicie.Pierwszą okazją do zaprezentowania przez Majkę umiejętności będzie UAE Tour - premierowy wyścig World Touru w tym sezonie. Nasz kolarz będzie w nim przybocznym Pogacara, a ich współpraca, szykowana pod kątem Tour de France, zostanie po raz pierwszy sprawdzona w praktyce. Siedmioetapowy wyścig będzie w sobie zawierał dwa wymagające finisze na podjazdach, gdzie "Zgred" i spółka poddani zostaną poważnym próbom. Co potem? Brązowy medalista z Rio de Janeiro uda się do Włoch, gdzie weźmie udział w serii imprez, na czele z Tirreno-Adriatico, gdzie przed rokiem zajął trzecie miejsce.TC