Młodziutka zawodniczka miała wypadek podczas jazdy indywidualnej na czas. Upadki i obtarcia na asfalcie są wpisane w kolarstwo, ale rany na prawej nodze Dolan były bardzo poważne. Brytyjka nie poddała się jednak i walczyła do końca. Połowę 16-kilometrowej trasy pokonała krwawiąc, ale dojechała do mety. Zajęła 27. miejsce ze stratą dwóch minut i 24 sekund do triumfatorki Eleny Pirrone z Włoch. Strefę mety opuszczała na noszach i natychmiast przewieziono ją do szpitala, gdzie przeszła dwugodzinną operację. "Byłam zdruzgotana i nadal jestem, ale walczyłam dalej, żeby dotrzeć do mety" - relacjonowała dzielna zawodniczka dla BBC. "Sporo się nacierpiałam. Moja noga została zszyta, a operacja trwała około dwóch godzin" - powiedziała. Dodała, że to jej 18. urodziny i długo ich nie zapomni. MZ