- Był to rok solidnej pracy treningowej oraz ostrej rywalizacji zagranicznej. Jestem jednak zadowolona z rezultatów i postępów, jakie czyniłam w silnej konkurencji zawodniczek w kategorii młodzieżowej. W przyszłym roku ścigać się będę już w elicie najlepszych seniorek w kraju i na świecie - podkreśliła Gorycka, która oprócz brązowego medalu MŚ w kategorii młodzieżowej zdobyła także złoto mistrzostw Polski w kategorii elity. W igrzyskach w Londynie zajęła 22. miejsce. - O wyjeździe na igrzyska dowiedziałam się dwa i pół tygodnia przed startem, sztab szkoleniowy mojego klubu zrobił wszystko co było możliwe, by przygotować mnie do tego wyścigu. W tej sytuacji miałam jednak małe szanse. Ważniejsze jest jednak doświadczenie i otrzaskanie się w rywalizacji z najlepszymi. Jeśli będą pretendować do wyjazdu na igrzyska do Rio de Janeiro nic mnie nie zaskoczy i nie przeszkodzi w walce o medal - dodała zawodniczka kieleckiego 4F E-Vive Racing Team. Z rezultatów i walecznej postawy swojej podopiecznej zadowolony jest trener Andrzej Piątek. - Jak się nie cieszyć, jeśli zrealizowaliśmy wszystkie plany. Nie wypalił w pełni wyjazd Pauli do Londynu. O udziale w igrzyskach dowiedzieliśmy się po dwutygodniowej przerwie treningowej, po sporym wysiłku w utrzymaniu wysokiej formy w okresie od marca do lipca, a podczas rekonesansu w Austrii przed MŚ. Zdążyliśmy załatwić improwizowany krótki pobyt treningowy w górach Hiszpanii, co nie mogło zapewnić właściwego przygotowania do wyścigu olimpijskiego - zaznaczył Piątek.