Czterokrotny mistrz świata w indywidualnej jeździe na czas zaraz po upadku złapał się za plecy oraz bark. Postanowił jednak wejść na rower i kontynuować jazdę. "Czuję wielki zawód. Miałem na sobie żółtą koszulkę lidera i nasz cały zespół był bardzo zmotywowany, by tego bronić" - powiedział 34-letni kolarz. W poniedziałek Cancellara dotarł do mety jako 188. Z powodu obrażeń z rywalizacji wycofali się także Holender Tom Dumoulin (Giant), Australijczyk Simon Gerrans (Orica Greenedge), a także Francuz William Bonnet (FDJ).