W czwartek kolarze mieli do pokonania 134 km z Baselga di Pine do Cles, ale trasa była mocno pofałdowana, a czekały ich także dwa spore podjazdy. Na metę pierwsza dotarła czteroosobowa grupa, z której najszybszy na finiszu okazał się Tao Geoghegan Hart (Sky). Brytyjczyk wygrał już drugi etap tegorocznej edycji tej imprezy. Wyprzedził Włocha Vicenzo Nibalego (Bahrain-Merida), Majkę oraz Siwakowa. Kolejną grupę 40 s później przyprowadził słynny Brytyjczyk Chris Froome (Sky). Partner Majki z zespołu - Paweł Poljański - dojechał na 48. miejscu, ze stratą ponad siedmiu minut. W klasyfikacji generalnej Siwakow o 27 s wyprzedza Goeghegana Harta oraz o 31 Majkę i 33 Nibalego. Froome jest dziewiąty, mając łączny czas o 2.34 gorszy od lidera. Do 2016 roku włącznie wyścig odbywał się pod nazwą Giro del Trentino. Dla wielu kolarzy jest istotnym sprawdzianem przed Giro d'Italia. Tegoroczna edycja składa się z pięciu etapów i zakończy się w piątek.