Dyrektor TdP już od pewnego czasu wspominał zarówno o pomyśle wydłużenia wyścigu, w czym ograniczają go przepisy cyklu World Tour, jak i o zorganizowaniu imprezy najwyższej rangi dla pań. W końcu udało się połączyć te dwie idee i tak oto w przyszłorocznym kalendarzu pojawi się trzyetapowy Tour de Pologne kobiet. - W pierwszym roku odbędą się trzy etapy wyścigu pań, wszystkie na Wybrzeżu. Jesteśmy w trakcie dopinania szczegółów z potencjalnymi gospodarzami, a chętnych jest bardzo dużo. Moja koncepcja od początku zakładała, że będzie to integralna część Tour de Pologne, z identyczną oprawą medialną i organizacją. Chcemy, wspólnie ze sponsorami, promować kobiece kolarstwo i pokazywać nasz kraj. Mam nadzieję, że za kilka lat będzie to już impreza dwutygodniowa, ustępująca długością tylko trzem największym wyścigom wieloetapowym - powiedział Lang. Jak ujawnił, na starcie wyścigu, który potrwa od 8 do 10 lipca, stanie 25 sześcioosobowych zespołów - dziesięć czołowych drużyn rankingu UCI, pięć ekip narodowych oraz dziesięć klubów zaproszonych przez organizatora. Etapy, zgodnie z wytycznym międzynarodowej federacji, będą miały długość 80-120 km. W przyszłorocznej edycji będą one płaskie, kończące się rundami na ulicach miast.