Wbrew wcześniejszym informacjom dyrektora sportowego grupy Tinkoff-Saxo Bjarne Riisa nie podjęto decyzji o sposobie leczenia, w tym operacji. Contador nie traci nadziei, że będzie mógł wystartować w wyścigu dookoła Hiszpanii - Vuelta a Espana, który rozpocznie się 23 sierpnia. Jeden z faworytów rywalizacji we Francji wycofał się na trasie dziesiątego etapu po tym jak doznał złamania kości piszczelowej na skutek upadku podczas zjazdu z przełęczy Petit Ballon. Próbował ścigać peleton przy pomocy kolegów z zespołu Tinkoff-Saxo, między innymi Rafała Majki, ale po kilkunastu kilometrach pogoni musiał jednak zrezygnować i ze łzami w oczach wsiadł do samochodu technicznego swojej ekipy. - Źle sypiam w nocy i cały czas nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Dopiero, gdy otwieram oczy zdaję sobie sprawę, że to nie jest zły sen - powiedział Contador. Hiszpan wygrał obydwa prestiżowe wyścigi dwukrotnie - "Wielką Petlę" w 2007 i 2009 r., a Vueltę w latach 2008 i 2012.