Mimo przejściowych kłopotów w lidze podopieczni trenera Macieja Bartoszka zapowiadają walkę o awans do następnej rundy. - Będziemy grać o pełną pulę i awans do następnej rundy. Zespół nie odpuści Pucharu Polski, bo nie po to jechaliśmy wcześniej do Stalowej Woli i wygraliśmy ten mecz, by teraz się poddać ze Śląskiem. Jest to rywal z innej półki, ekstraklasowej, ale na boisku wszystko może się zdarzyć - powiedział zdobywca PP w 2014 roku z Zawiszą Łukasz Nawotczyński. Ostatnie ligowe potyczki bydgoskich piłkarzy nie wyglądały najlepiej. Dwie wysokie porażki w Głogowie z Chrobrym (1-3) i przed własną publicznością z Dolcanem Ząbki (0-3) pod wodzą nowego trenera Macieja Bartoszka wprowadziły do zespołu nieco nerwowości. Na szczęście, mimo przeciętnej gry, w ostatnim ligowym meczu udało się skromnie wygrać na wyjeździe, pokonując 1-0 Wigry Suwałki, co nieco uspokoiło nastroje. Ćwierćfinałowy rywal Zawiszy w 1/4 finału Śląsk Wrocław także ma na swoim koncie nienajlepszy bilans ostatnich spotkań ligowych - trzy porażki i remis. Swój ostatni mecz w Chorzowie podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego przegrali 0-1 i zajmują obecnie 13. pozycję w tabeli Ekstraklasy. Różnicą w stosunku do poprzednich rund jest fakt, że od ćwierćfinału rozgrywane są po dwa spotkania - mecz i rewanż. Ten drugi odbędzie się we Wrocławiu, co stawia zespół z ekstraklasy w nieco lepszej sytuacji. Zawisza ma także spory problem w środku obrony. Kontuzjowani są bowiem Tomasz Wełnicki i Mica, a dołączyli do tego grona po ostatnim meczu ligowym Nawotczyński i Krzysztof Nykiel. Bydgoszczanie nie zamierzają się jednak poddawać. - Mamy spory problem w obronie, ale wtorkowego meczu nie odpuścimy. Będzie to szansa dla pozostałych zawodników z kadry, w tym przede wszystkim dla obcokrajowców - powiedział trener Bartoszek. Dla obu zespołów ćwierćfinał Pucharu Polski będzie 53. w historii potyczką w historii. Bilans przemawia na korzyść Śląska, gdyż wrocławianie zwyciężali 27 razy. Zawisza lepszy był w 12 spotkaniach, a 13 razy padł remis. Jeszcze rok temu obie drużyny dwukrotnie grały ze sobą w ekstraklasie i z obu rywalizacji zwycięsko wyszli wrocławianie. Początek wtorkowego meczu w Bydgoszczy zaplanowano na godz. 18.00. Sędzią będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Puchar Polski - zobacz wyniki, strzelców, składy i terminarz