<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/zaglebie-sosnowiec-gornik-zabrze,5362">Kliknij i zobacz zapis relacji na żywo</a> <a href="https://m.interia.pl/na-zywo/relacja/zaglebie-sosnowiec-gornik-zabrze,id,5362">Zapis relacji na urządzenia mobilne znajdziesz TU!</a> W zespole gospodarzy zadebiutował Patrik Mraz. Słowacki obrońca został pozyskany przez sosnowiczan w przerwie na reprezentacyjne mecze. - To doświadczony zawodnik. Liczymy na niego - mówił przed meczem Dariusz Dudek, szkoleniowiec beniaminka Ekstraklasy. Dla 31-letniego Mraza Zagłębie to piąty polski klub. Wcześniej grał w Śląsku Wrocław, Górniku Łęczna, Piaście Gliwice i w ostatnim sezonie w Sandecji Nowy Sącz. Z kolei w jedenastce z Zabrza od pierwszej minuty wystąpił Kamil Zapolnik. Pozyskany w ostatnim dniu letniego okienka transferowego napastnik ma wspomóc z przodu Igora Angulo.- Kluczem do wygrania meczu w Sosnowcu jesteśmy my sami - podkreślał przed pierwszym gwizdkiem Marcin Brosz, który wcześniej przez kilka lat pracował razem z Dariuszem Dudkiem, który pomagał mu w prowadzeniu Odry Wodzisław i Piasta. Przed meczem gospodarze wręczyli pamiątkowe koszulki dwóm klubowym legendom, które grały zarówno w Górniku, jak i Zagłębiu. Chodziło o Władysława Szaryńskiego i Marka Bębna. Kibice obu nagrodzili brawami na stojąco. Kolejne trafienie Sanogo Miejscowi szybko rzucili się do ataków. Już w 3 minucie groźnie dośrodkowywał Żarko Udoviczić, ale Vamara Saanogo nie sięgnął głową piłki. Zaraz potem doskonałą okazję mieli goście. Po szybkiej i wzorowo rozegranej kontrze Angulo trafił w słupek, a Zapolnik nie trafił dobrze w piłkę po podaniu Hiszpana. W odpowiedzi zza pola karnego uderzał Szymon Pawłowski, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. Mecz był szybki, emocjonujący i mógł się podobać. Nie brakowało też ostrej gry, choć z pokazywaniem kartek sędzia Mariusz Złotek raczej przesadzał. Po 11 minutach kartki na koncie mieli Szymom Matuszek, Żarko Udoviczić oraz Konrad Wrzesiński. Sześć minut później było 1-0 dla beniaminka! Tomasz Nowak przebiegł z piłką 30 metrów, wypuści w bój Vamarę Sanogo, który w sytuacji sam na sam nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Górnika. To piąte trafienie czarnoskórego napastnika w tym sezonie. VAR w akcji Kilkadziesiąt sekund później sosnowiczanie mogli zdobyć kolejnego gola, ale Konrad Wrzesiński w świetnej sytuacji nie zdołał zaskoczyć Tomasza Loskę, który odbił piłkę nogą. Miejscowi po zdobyciu bramki cofnęli się na swoją połowę, ale dalej starali się też atakować. W 30 minucie celnie z wolnego uderzał Nowak, ale bramkarz gości był na miejscu. W odpowiedzi ponad bramką miejscowych uderzał Adam Ryczkowski. W 34 minucie zespół z Sosnowca stanął przed kolejną wyśmienitą szansą. Udoviczić dobrze dośrodkował, a nieatakowany przez nikogo Piotr Polczak z kilku metrów chybił głową trafiając w boczną siatkę.Do sporego zamieszania doszło w 41 minucie. W polu karnym zabrzan, po straciu z Dani Suarezem upadł Sanogo. Sędzia Złotek, stojący kilka metrów od całej sytuacji wskazał na jedenastkę. Kiedy do wykonania karnego przygotowywał się już Nowak, arbiter otrzymał sygnał od sędziów VAR i postanowił obejrzeć całą sytuacją na ekranie. Po tym odwołał swoją decyzję, co mocno zdenerwowało kibiców Zagłębia. Angulo ratuje Górnika Zaraz po przerwie zespół z Sosnowca przeprowadził kolejną składną akcję, po której pod poprzeczkę huknął Nowak. Loska sparował jednak piłkę. Beniaminek atakował. W 50 minucie do siatki wpadł i Wrzesiński i piłka, ale wcześniej sędzia liniowy sygnalizował pozycję spaloną i trafienie nie zostało uznane. Siedem minut później po kolejnej dobrej akcji Wrzesińskiego Pawłowski minął się z piłką, a zaraz potem Udoviczić wypalił na wiwat.W 59 minucie oglądaliśmy pierwszy celny strzał w wykonaniu Górnika. Zza pola karnego celnie uderzał Jimenez, ale Kudła na raty zdołał złapać futbolówkę. Pięć minut później hiszpański skrzydłowy strzelał z woleja, tyle że obok. Zabrzanie starali się odrobić stratę i atakować, ale mieli kłopoty z celnością swoich uderzeń. Mieli jednak swoją sytuację w 72 minucie, ale w sytuacji sam na sam Angulo przegrał pojedynek z dobrze interweniującym Kudłą, zresztą byłym bramkarzem Górnika. Kilka minut później Angulo trafił celnie z kilkunastu metrów, ale bramkarz sosnowiczan był na miejscu.Kiedy wydawało się, że Zagłębie wygra drugi mecz w tym sezonie, to do siatki trafił niezawodny Igor Angulo. Doświadczony snajper wykorzystał świetne dośrodkowanie rezerwowego Adama Wolniewicza i kapitalną główką pod poprzeczkę uratował zabrzanom cenny punkt.Z Sosnowca Michał Zichlarz Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 1-1 Bramki: 1-0 Vamara Sanogo (17.), 1-1 Igor Angulo (85.) Zagłębie: Dawid Kudła - Michael Heinloth, Piotr Polczak, Mateusz Cichocki, Patrik Mraz - Konrad Wrzesiński, Adam Kokoszka, Tomasz Nowak (81. Dejan Vokić), Szymon Pawłowski, Żarko Udoviczić (83. Junior Torunarigha) - Vamara Sanogo (73. Alexandre Cristovao). Górnik: Tomasz Loska - Przemysław Wiśniewski (70. Adam Wolniewicz), Paweł Bochniewicz, Dani Suarez, Michał Koj - Jesus Jimenez (81. Daniel Smuga), Maciej Ambrosiewicz, Szymon Matuszek, Adam Ryczkowski (61. Nowak) - Igor Angulo, Kamil Zapolnik. Żółte kartki: Żarko Udoviczić, Konrad Wrzesiński, Patrik Mraz, Junior Torunarigha - Szymon MatuszekSędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 4824. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> <a href="https://eurosport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=113&gwId=61595&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>