- Wyrzucenie Zagłębia Sosnowiec o klasę niżej dopiero po sezonie nie jest optymalnym rozwiązaniem, ale nie znaleźliśmy lepszego - tłumaczył się szef Wydziału Dyscypliny PZPN Michał Tomczak. Moim zdaniem znaczenie słuszniejszą decyzją byłoby wykluczenie sosnowiczan już w zeszłym tygodniu i na ich miejsce wprowadzenie wolnego od korupcji drugoligowca. Jaki sens ma tymczasowy pierwszoligowy byt Zagłębia? Trener Jerzy Kowalik i jego podopieczni przypominają mi lot skazańców. I tak wiedzą, że się rozbiją, wiedzą nawet kiedy (w maju 2008 r. po ostatniej kolejce). Jedyna dla nich niewiadoma to gdzie się obudzą w przyszłym życiu - w drugiej, czy w trzeciej lidze. Czyż nie lepiej by było, gdyby już teraz walczyli o powrót do ekstraklasy? Przy okazji odłożonej w czasie degradacji Zagłębia spadnie konkurencja w dole tabeli Orange Ekstraklasy. Jednego spadkowicza już mamy. Wystarczy znaleźć drugiego i po zabawie. Gdzie się podział w tej sytuacji duch sportowej rywalizacji? Cytując poetę polskiego rocka Kazika Staszewskiego łatwo znaleźć odpowiedź: "Jacyś ludzie wyrzucili go do ubikacji". Michał Białoński, INTERIA.PL *** Gorące spięcia pod bramką! Najciekawsze sytuacje! Kontrowersje Orange Ekstraklasy! Tylko u nas! Zobacz Magazyn LigowySkróty meczów możesz obejrzeć na naszych stronach, możesz też ściągnąć na telefon komórkowy!