- Jestem przekonany, że w drużynie jest duża, sportowa złość po sobotnim meczu z Jagiellonią Białystok. Teraz przed nami jest kolejny mecz, który chcemy wygrać. W najbliższym czasie czeka nas bardzo dużo spotkań, dlatego można spodziewać się rotacji w składzie - powiedział przed środowym meczem trener Wisły Radosław Sobolewski. Po restarcie rozgrywek pod adresem zespołu Wisły pojawiło się sporo słów krytyki. W pierwszym meczu z Koroną Kielce, na swoim stadionie "Nafciarze" przegrali 1-4, w 28. kolejce z Jagiellonią w Białymstoku wygrywali już 2-0, by ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 2-2.W tym roku Wisła jeszcze nie wygrała na swoim stadionie, w środę będzie szansa, by to zmienić. Zwycięstwo nad Śląskiem dałoby możliwość na podjęcie walki o miejsce w górnej ósemce tabeli.Zdaniem trenera Sobolewskiego w środowym meczu można się spodziewać rotacji w składzie drużyny.- W najbliższym czasie czeka nas bardzo dużo spotkań. Do zakończenia rozgrywek pozostało nam dziewięć meczów. Tylko umiejętne wykorzystanie potencjału fizycznego piłkarzy uchroni nas przed zbytnim przemęczeniem, które może spowodować kontuzję - stwierdził szkoleniowiec.