<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2017-2018,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a> - Bardzo mi zależy, podobnie jak moim kolegom, na dobrym zakończeniu rundy jesiennej. Od Jagiellonii zacząłem swoją seniorską karierę piłkarską i nie ukrywam, że moja motywacja przed spotkaniem, z racji występu przeciwko byłemu klubowi, jest większa niż zwykle - powiedział Piątkowski, który najprawdopodobniej wystąpi w wyjściowej jedenastce drużyny. Wisła Płock jest jedną z bardziej wyrazistych drużyn Lotto Ekstraklasy. Na swoim koncie ma tylko dwa remisy i po sześć zwycięstw oraz porażek. Gospodarze wygrali trzy ostatnie z rzędu spotkania na swoim terenie, Jagiellonia w tym sezonie ostatni raz wygrała na wyjeździe 3-2 z Koroną w 5. kolejce. Ostatnią przegraną 1-2 Nafciarze zaliczyli w meczu 14. kolejki z Piastem w Gliwicach. Tego pojedynku na pewno nie mogą zaliczyć do udanych. - Po wygranym 4-1 spotkaniu ze Śląskiem Wrocław w 13. kolejce, zostaliśmy obsypani komplementami za skuteczność. Niestety nie udało nam się w Gliwicach zagrać wystarczająco agresywnie, by zdobyć środek pola. Mimo tego stwarzaliśmy sporo sytuacji podbramkowych, niestety niewykorzystanych. Jeśli w sobotę zagramy nieustępliwie, powalczymy o każdy metr boiska, to mamy wielkie szanse na rozstrzygnięcie pojedynku na swoją korzyść - uważa Piątkowski. Płocki napastnik wylicza zalety rywala: doskonale zorganizowana drużyna z indywidualnościami i ze zwycięstwem 3-1 na swoim koncie nad Zagłębiem Lubin w 14. kolejce. Dobry atak z Fiodorem Czernychem i dobra, doświadczona obrona. Do tego były "Nafciarz", Piotr Wlazło, który w barwach Wisły Płock w poprzednim sezonie strzelił siedem goli. - Na swoim boisku wygraliśmy trzy spotkania z rzędu, to bardzo dobra passa, którą chcemy przedłużyć. Mam nadzieję, że uda mi się przechytrzyć stoperów Jagiellonii i wpisać się na listę strzelców. Ostatni raz cieszyłem się ze zdobycia bramki w dziewiątej kolejce, w meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Najwyższy czas znów trafić do siatki - zapowiada napastnik Wisły. W historii pojedynków obu drużyn, trzy gole zapisali na konto "Nafciarzy" aktualnie występujący w Wiśle piłkarze. Pierwszą bramkę przeciwko Jagiellonii dla Wisły strzelił wiosną 2008 roku Semir Stilić, również wiosną w 2009 roku - Kamil Biliński. W poprzednim sezonie Wisła dwukrotnie pokonała Jagiellonię. Przed własną publicznością wygrała 1-0, a w rewanżu - 2-1. Już w doliczonym czasie wyjazdowego spotkania, efektownego gola, dającego komplet punktów, zdobył lewy obrońca Kamil Sylwestrzak, który od kilku miesięcy pauzuje z powodu poważnej kontuzji. Dzisiaj po urazie nie ma śladu, a sam zawodnik aż rwie się do gry w sobotnim meczu. - Jestem w stu procentach gotowy. Skutków kontuzji od dawna nie odczuwam, regularnie gram w rezerwach. Mogę nawet powiedzieć, że fizycznie czuję się zdecydowanie lepiej niż przed urazem. Marzę o jak najszybszym powrocie na boisko i ciężko pracuję, by dostać szansę już przeciwko Jagiellonii - powiedział obrońca Wisły. - Tak się składa, że Jagiellonia ewidentnie mi leży. Wprawdzie dla mnie, jako obrońcy, najważniejsze są zadania defensywne, ale, o ile dobrze pamiętam, przeciwko Jadze mam na koncie w sumie dwie strzelone bramki i dwie asysty w pięciu zaledwie spotkaniach. Chętnie podkręcę te statystyki w sobotę - żartobliwie dodał lewy obrońca płockiej Wisły. Pojedynek 15. kolejki Wisła - Jagiellonia zostanie rozegrany na stadionie przy ul. Łukasiewicza w Płocku w sobotę 4 listopada, początek godz. 15.30.<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/wisla-plock-jagiellonia-bialystok-w-15-kolejce,4973" target="_blank">Interia zaprasza na tekstową relację na żywo</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/wisla-plock-jagiellonia-bialystok-w-15-kolejce-ekstraklasy,id,4973" target="_blank">Tutaj znajdziesz tekstową relację na żywo na urządzenia mobilne</a>