<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/wisla-plock-cracovia,5076" target="_blank">Kliknij, by przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Wisła Płock - Cracovia</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/wisla-plock-cracovia,id,5076" target="_blank">Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne z meczu Wisła Płock - Cracovia</a> Ekstraklasa nie zwalnia tempa. Zaledwie dwa dni odpoczynku mieli piłkarze Wisły i Cracovii, nim znowu ruszyli do boju o ligowe punkty. W lepszych humorach do meczu podchodzili goście, którzy ostatnio zatrzymali Legię Warszawa (0-0), "Nafciarze" zaś ulegli nabierającej coraz większego rozpędu Pogoni Szczecin (1-2). Mróz nie przyciągnął na trybuny zbyt wielu kibiców (zaledwie 899 widzów!) i być może to niska temperatura, przynajmniej częściowo, tłumaczy niewiele okazji do zdobycia bramek. Przed przerwą wiślacy przeprowadzili dwie groźne akcje, rozegrane w bliźniaczy sposób. Z prawej strony piłka została dośrodkowana po ziemi w pole karne, lecz oddawane stamtąd strzały nie były celne. W roli podających wystąpili odpowiednio Konrad Michalak i Cezary Stefańczyk, zaś strzelców Giorgi Merebaszwili i Damian Szymański. Płocczanie w pierwszych 45 minutach uderzali siedmiokrotnie, lecz ani razu celnie. Koniec pierwszej połowy był bardzo pechowy dla Arkadiusza Recy, który z duża prędkością zderzył się głową z Maticiem Finkiem. Obrońca Cracovii nie odniósł poważniejszych obrażeń, lecz defensor Wisły musiał zostać odwieziony do szpitala. Druga połowa rozpoczęła się od brzydkich fauli gości. Nie minęło dziesięć minut, a żółtymi kartkami arbiter ukarał Maticia Finka i Miroslava Czovilę. Niedługo później kartonik obejrzał też wprowadzony za Recę Alan Uryga. Po godzinie gry świetnie podanie do Sergieja Zenjova posłał Deniss Rakels. Estończyk był w dobrej sytuacji i choć naciskał go Stefańczyk, to zdołał oddać groźny strzał. Nie trafił jednak w bramkę. "Pasy" na prowadzenie wyszły piętnaście minut przed końcem meczu. Z lewej strony dośrodkował Rakels, a niepilnowany Krzysztof Piątek głową skierował piłkę do bramki. Ten gol dał Cracovii drugie wiosenne zwycięstwo, płocczanie notują już aż 11 porażkę w sezonie, choć w końcówce do remisu doprowadzić mógł Kamil Biliński. Napastnik spudłował jednak w dogodnej sytuacji. Wojciech Górski Wisła Płock - Cracovia 0-1 (0-0) Bramka: 0-1 Piątek (75.) <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2017-2018,cid,3" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> <a href="https://eurosport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=105&gwId=57524&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>