Zenit skończył sezon na trzecim miejscu i zamierza wzmocnić się przed nowym sezonem (Rosjanie grają systemem wiosna - jesień). Kwota rzędu 2,5-3 mln euro, jaką Wisła może żądać z "Brozia" nie będzie stanowić dla nich żadnego problemu. Od zapytania ofertowego do konkretnej oferty transferowej jest jeszcze daleko. Zagraniczne kluby kuszą Wisłę w sprawie Pawła Brożka od trzech lat. Jako pierwsze parol na "Brozia" zagiął ASNL Nancy w 2006 r., ale Francuzi dawali 2 mln euro, co nie satysfakcjonowało Wisły. W sierpniu 2009 r. kupić Pawła próbował londyński Fulham, ale i tym razem strony nie doszły do porozumienia, choć "Brozio" powiedział już do kibiców po meczu ligowym z Arką w Gdyni: "Chłopaki, dziękuję za wsparcie. Odchodzę, to był mój ostatni mecz w Wiśle." CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skorża na Białorusi obserwował piłkarze BATE Głowacki: Wreszcie wygrałem coś indywidualnie, chociaż nie do końca