Akcja ta zorganizowana została przez Galerię Krakowską, a udział w niej potwierdzili m.in. kardynał Stanisław Dziwisz, Anna Dymna, Ewa Drzyzga, Maciej Stuhr i Zbigniew Wodecki. Do malowania pisanek zaproszono również sportowców: siostry Agnieszkę i Urszulę Radwańskie, Justynę Kowalczyk oraz piłkarzy Wisły Kraków. Po środowym treningu w pawilonie medialnym zjawili się zawodnicy Białej Gwiazdy, którzy zaczęli ozdabiać trzy pisanki swoimi malowidłami. Marcin Baszczyński, zapytany o to, co prezentuje jego obrazek, odpowiedział: "Jak to? Nie widzicie? To lew wielkanocny! Nie znacie bajki o lwie wielkanocnym? Każde dziecko to zna!". Zwierzątko Radosława Sobolewskiego początkowo miało przedstawiać baranka, potem pomocnik stwierdził, że jest to jednak leżący kotek. Arkadiusz Głowacki uznał, że jako kapitan drużyny musi namalować coś kapitalnego. Wszystkich zadziwił Marcelo. Brazylijczyk stworzył domek, nad którym napisał po polsku: "Mój dom". Okazało się też, że obrońca Wisły wie, jaka jest różnica między "ó" a 'u" i nie dał się namówić na zmianę napisu, co żartobliwie sugerowali mu inni piłkarze. Pisanki o wymiarach 120x80 cm, także te namalowane przez Wiślaków, będzie można oglądać w Galerii Krakowskiej w dniach 26 marca - 11 kwietnia. Do momentu otwarcia wystawy, czyli do 26 marca, w punkcie informacyjnym w Galerii będzie można zapisywać się na listę osób i firm, które chciałyby kupić taką pisankę, pomalowaną przez VIP-a. Przy kupionym jaju umieszczone zostanie specjalne logo z nazwą sponsora. Cały dochód ze sprzedaży pisanek wielkanocnych zostanie przekazany Stowarzyszeniu Wspierania Onkologii "Unicorn". Biuro Prasowe Wisły Kraków SA