TS Wisła jest właścicielem występującej w Ekstraklasie Wisły SA. W minioną sobotę dziennikarz Szymon Jadczak, w programie "Superwizjer" przedstawił dowody na powiązania władz Wisły z gangsterami z bojówki "Sharksów". Prezesem TS Wisła i Wisła SA pozostaje Marzena Sarapata. Damian Dukat, pod adresem którego w materiale "Superwizjera" skierowano sporo zarzutów ze sterowania Wisła SA niedawno zrezygnował, ale wciąż zasiada w zarządzie TS Wisła. Paweł Gieras, który na co dzień jest adwokatem, swą rezygnację ze struktur TS Wisła umotywował na piśmie w ten sposób: "Decyzja ta dla mnie jako osoby, która rodzinnie i emocjonalnie jest związana od bardzo wielu lat jest trudna i niezwykle bolesna ale obecna sytuacja do jakiej doprowadziły - nieakceptowalne dla mnie działania obecnego zarządu TS Wisła Kraków nie pozostawia wyboru. Działania te spowodowały zapaść wizerunkową Klubu, rujnują jego wspaniałą historię oraz mogą mieć nieobliczalne konsekwencje na przyszłość, czego osobiście nie mogę i nie chcę afirmować" - podkreśla. Według materiału "Superwizjera", gangiem "Sharksów" rządzi Paweł M., pseudonim "Misiek", który w maju uciekł z kraju, by uniknąć zatrzymania w akcji Centralnego Biura Śledczego Policji. CBŚP rozbiło wówczas grupę pseudokibiców Ruchu ("Psychofans"), zatrzymało też kilku chuliganów z Krakowa w związku z zamordowaniem kibica Górnika Zabrze. - Wisła będzie się broniła, że w dokumentach pana Pawła M. ps. "Misiek" nie ma. Ale każda osoba związana z klubem, z którą rozmawiałem przyznaje, że klubem rządzą bandyci - stwierdził Szymon Jadczak, w rozmowie z portalem sportowefakty.pl. Dowiadujemy się, że w interesie oczyszczenia Wisły z wpływu bandytów jest przeniesienie śledztwa związanego z działalnością "Sharksów" z krakowskiej do np. śląskiej prokuratury. Dla znawców tematu fakt, że "Misiek" spokojnie się spakował i wyjechał z Polski akurat dwa dni przed zatrzymaniami CBŚP jest wielce podejrzany. Re. Jadczak dotarł do działaczy, którzy opowiedzieli mu, w jaki sposób gangsterzy przejęli władzę w Towarzystwie Sportowym Wisła Kraków. - Jak już byli dość mocni, to weszli właśnie w sekcje. Stworzyli "Trenuj Sporty Walki". Dzięki temu weszli do Towarzystwa Sportowego, a w związku z tym, że pozapisywali sobie iluś tam członków, więc mogli sobie wybrać na walne zgromadzenie iluś delegatów. Z tyloma delegatami mogli zrobić wszystko - mówi były działacz Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków, cytowany przez "Superwizjera". Według materiału, Marzena Sarapata i Damian Dukat zostali wystawieni w wyborach do władz TS-u właśnie przez sekcję Trenuj Sporty Walki. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, po ujawnieniu skandalicznych faktów dotyczących Wisły, umywa ręce i twierdzi, że to sprawa służb porządkowych i prokuratury. Gmina Kraków w 2007 r. oddała w wieczyste użytkowanie TS-owi Wisła działki przy ul. Reymonta 22 oraz sprzedało prawo własności znajdujących się tam budynków. Z kolei Wisła SA otrzymała licencję na grę w Lotto Ekstraklasie dzięki korzystaniu z miejskiego stadionu. Majchrowski nie zamierza wypowiadać umowy na najem obiektu, bo, jak pisze "Gazeta Krakowska", "uważa, że nie można eliminować sportu, bo dzieje się coś złego w klubie". Gieras jest pierwszy, którzy nie zamierza czekać, aż degeneraci zniszczą 112-letni klub. Czy organy mające wpływ na działanie Wisły pójdą za jego przykładem? Oto list otwarty, skierowany do Rady Nadzorczej TS Wisła przez Pawła Gierasa: "Pan Ludwik Mięta-Mikołajewicz Prezes Honorowy TS Wisła Kraków Pan Bogusław Nowak Przewodniczący Rady TS Wisła Kraków Szanowni Państwo Członkowie Rady TS Wisła Kraków Proszę o przyjęcie rezygnacji z członkostwa w Radzie Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków oraz funkcji Wiceprzewodniczącego tej Rady. Decyzja ta dla mnie jako osoby, która rodzinnie i emocjonalnie jest związana od bardzo wielu lat jest trudna i niezwykle bolesna ale obecna sytuacja do jakiej doprowadziły - nieakceptowalne dla mnie działania obecnego zarządu TS Wisła Kraków nie pozostawia wyboru. Działania te spowodowały zapaść wizerunkową Klubu, rujnują jego wspaniałą historię oraz mogą mieć nieobliczalne konsekwencje na przyszłość, czego osobiście nie mogę i nie chcę afirmować. Rolą Rady TS Wisła jest służenie radą Zarządowi Klubu. Obecny, pomimo sygnalizacji istnienia nieprawidłowości czy wręcz patologii nie podjął działań sanacyjnych a wszelkie uwagi i wątpliwości członków Rady w tym moje ignorował. W tym stanie rzeczy nie jest możliwa z mojej strony dalsza współpraca z obecnym Zarządem TS Wisła Kraków. Równocześnie chciałbym podziękować Panu Prezesowi, Panu Przewodniczącemu i Państwu za lata wspaniałej, będącej dla mnie zaszczytem współpracy. Mam nadzieję, że dla ukochanego Klubu przyjdą lepsze czasy i NASZA Biała Gwiazda rozbłyśnie pełnym blaskiem. Łączę wyrazy szacunku. Paweł Gieras" MiKi