Wisła, która po piętnastu kolejkach z dorobkiem 24 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli, jest zdecydowanym faworytem konfrontacji z Pogonią. Szczecinianie do tej pory zgromadzili zaledwie dziewięć punktów, ale zdaniem trenera krakowskiego zespołu Ramireza zajmowane przez nich miejsce zupełnie nie oddaje możliwości zespołu. - W Pogoni jest wielu dobrych zawodników, potrafią stwarzać wiele okazji, ale - jak choćby w ostatnim przegranym meczu z Legią Warszawa - zabrakło im trochę szczęścia. Uczulałem moich piłkarzy na to, że to może być taki "mecz-pułapka". Na pewno nie możemy zlekceważyć Pogoni - uważa Hiszpan. Przeciwko Wiśle szczecinian po raz pierwszy poprowadzi nowy trener Kosta Runjaic, który zastąpił na tym stanowisku Macieja Skorżę. - Rywale przeżywali ostatnio trudny okres, zmiana trenera to dla nas pewien problem, bo nie mieliśmy okazji zobaczyć jak Pogoń prezentuje się teraz, gdyż nie grali żadnego sparingu - zauważył Ramirez. Wisła podczas przerwy na mecze reprezentacji zmierzyła się w minioną sobotę w sparingu ze Śląskiem Wrocław, przegrywając 0-1. Nie był to szczęśliwy mecz dla "Białej Gwiazdy", gdyż poważnej kontuzji kolana, która wyeliminował go z gry do końca roku, doznał Marko Kolar. Ponadto uraz biodra odnowił się innemu środkowemu napastnikowi Zdenkowi Ondraszkowi. Wciąż gotowy do gry nie jest także Paweł Brożek. On do treningów z pełnym obciążeniem ma wrócić w przyszłym tygodniu. W tej sytuacji partnerem Carlitosa w ataku będzie zapewne Denys Bałaniuk. 20-letni Ukrainiec dołączył do Wisły we wrześniu, przechodząc Dnipro Dniepropietrowska, ale do tej pory zagrał w tylko w trzech meczach ekstraklasy, spędzając na boisku zaledwie 76 minut. - Trzeba znaleźć odpowiedni moment, aby wprowadzić nowego zawodnika do drużyny. Ja zawsze daję im szansę. Wierzę w Denisa i liczę, że odnajdzie się jak najlepiej w Wiśle - podkreślił Ramirez. W meczu z Pogonią wciąż nie będą mogli zagrać pomocnik Pol Llonch oraz przechodzący rehabilitację po zabiegach operacyjnych Fran Velez i Ivan Gonzalez. Do zdrowia, po przebytej grypie żołądkowej, powrócił natomiast Vullnet Basha. Albański pomocnik wystąpi zapewne w podstawowym składzie. Na boisku, choć nie od pierwszej minuty, powinien pojawić się Patryk Małecki. Skrzydłowy Wisły jest już w pełni sił, po przebytej na przebytej na początku października artroskopii kolana. W środę doszło do zmiany w sztabie szkoleniowym. Lekarza Jacka Jurkę zastąpił Mariusz Urban, który pracował z piłkarzami Wisły w latach 2000-09 i 2013-16. Był też lekarzem reprezentacji Polski przed i podczas Euro 2012. - To naturalne, że czasem w klubach dokonuje się takich zmian. Z nowym lekarzem mieliśmy się już okazję poznać i w piątek zasiądzie z nami na ławce - powiedział Ramirez. Podczas reprezentacyjnej przerwy nowy kontrakt z Wisłą popisał Maciej Sadlok, który związał się z krakowskim klubem do 30 czerwca 2021 roku. Jak bardzo jest to ważny zawodnik dla "Białej Gwiazdy" najlepiej świadczy fakt, że w tym sezonie zagrał we wszystkich meczach od pierwszej do ostatniej minuty. - Jestem zadowolony, że Maciek podjął taką decyzję. To ważny zawodnik w naszej szatni i naprawdę dobry piłkarz, prawdziwy profesjonalista i zawsze daje z siebie sto procent na boisku. Uważam, że klub wykonał dobry ruch zatrzymując go - ocenił Ramirez. Choć w tym roku Wisłę czeka jeszcze sześć spotkań w ekstraklasie, klub zaplanował już przygotowania do wiosennych spotkań. Rozpoczną się one 8 stycznia, a 14 stycznia zespół wyjedzie na dwutygodniowe zgrupowanie do Hiszpanii. Najpierw będzie trenował w miejscowości Villa-Real, a potem w Marina d'Or. Krakowianie zagrają tam cztery sparingi, w tym dwa z hiszpańskimi klubami. Szczegóły są jeszcze ustalane. Natomiast we wtorek, w swojej bazie treningowej w Myślenicach, wiślacy zmierzą się w sparingu z 1-ligową Puszczą Niepołomice. Grzegorz Wojtowicz<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2017-2018,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a>