Negocjacje obu stron toczyły się niemal od roku, było w nich pełno załamań, a w Sylwestra 2019 r. niewiele brakowało, by ratownicy piłkarskiej Wisły: Kuba Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński i Jarosław Królewski stracili prawo do reprezentowania jej interesów.Ostatecznie strony zawarły porozumienie i spora w tym zasługa zaangażowania Kuby Błaszczykowskiego, głównego negocjatora ze strony Wisły SA Jażdżyńskiego, a także prezesa Rafała Wisłockiego ze strony TS-u."Wczoraj w Wiślackiej rodzinie doszło do bardzo ważnego wydarzenia! Dzięki porozumieniu z TS Wisła Kraków po 24 latach piłkarska Wisła Kraków SA uzyskała pełne prawa do swojej nazwy i historycznego herbu klubu. Dziękuję wszystkim, którzy to umożliwili! - napisał na Twitterze szef Rady Nadzorczej Wisły SA Tomasz Jażdżyński.Towarzystwo Sportowe długo broniło się przed zawarciem porozumienia w sprawie praw do nazwy i herbu "Białej Gwiazdy". - Nie chcemy być narażeni na zarzut niegospodarności - podkreślał prezes TS-u Wisłocki, co wielu kibiców nie przekonywało, wobec faktu, że w grudniu 2018 r. nie zawahał się podpisać umowy na sprzedaż akcji piłkarskiej spółki Vannie Ly, który rozpłynął się jak kamfora.Przełomem w negocjacjach była - złożona w grudniu 2019 r. - przez Wisłę SA oferta wykupu 50 procent praw do nazwy i herbu klubu. Informowaliśmy, że Wisła SA jest gotowa zapłacić w barterze TS-owi nawet więcej niż milion złotych. Sporo czasu zajęło jednak znalezienie formuły prawnej, która zadowoliłaby obie strony. Ostatecznie TS przystał na ten pomysł. Strony zgodziły się co do faktu, że nazwa "Wisła" i jej znaki towarowe są warte około dwóch milionów złotych. Wisła SA - jeśli uda jej się przetrwać pandemię koronawirusa - zapłaci w barterze TS-owi ok. miliona złotych, poprzez m.in. reklamę na bandach w trakcie meczów PKO Ekstraklasy. Przy akceptacji Rady Nadzorczej i w jej obecności, dokumenty w imieniu Wisły SA podpisał jej prezes Piotr Obidziński. To przełom dla piłkarskiej "Białej Gwiazdy". Te negocjacje Jażdżyńskiego, a także Kuby i Dawida Błaszczykowskich i Jarosława Królewskiego, ten jeden podpis Obidzińskiego spowodują podniesienie wartości akcji Wisły SA. Teraz spółka dysponuje prawami do nazwy i herbu, a to kluczowe do budowania zdrowego i silnego biznesu. W ten sposób Jażdżyński i spółka porządkują sprawy, jakie Wisła SA zaniedbała jeszcze w erze świetności Bogusława Cupiała. "To są zbyt ważne sprawy by robić sobie z nich żarty. Skończyliśmy wczoraj późno, komunikat ustaliliśmy wspólnie już mocno po północy. Zdecydowaliśmy, że działamy w tym samym czasie i idziemy w jednym kierunku. I wierzę, że będzie tak w kolejnych tygodniach, miesiącach i latach..." - napisał na Twitterze prezes TS Wisła Rafał Wisłocki. Sytuacja TS-u też jest nie do pozazdroszczenia. Wierzyciele czekają w kolejce do spłaty długów, a najpoważniejszy partner Towarzystwa - Platinium również ponosi straty w dobie pandemii koronawirusa, wszak wszystkie kluby fintess są zamknięte od trzech tygodni.Na zasadzie współpracy Wisła SA i TS Wisła mogą jednak przetrwać nawet najgłębszy kryzys. - Wisła jest jedna - powtarzają od lat kibice, którzy nie szczędzą pieniędzy na ratunek ukochanej "Białej Gwiazdy". Oto komunikat Wisły Kraków: "31 marca 2020 roku w Krakowie doszło do podpisania szeregu umów zapewniających prowadzącej sekcję piłkarską spółce Wisła Kraków SA pięćdziesięcioprocentowy udział w prawach do nazwy i historycznego herbu, znajdujące się do tej pory w posiadaniu skupiającego pozostałe sekcje sportowe stowarzyszenia Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków. Jednocześnie strony podpisały porozumienie regulujące wieloletnią współpracę marketingową obydwu podmiotów składających się na klub Wisła Kraków.Porozumienie obejmuje znaki słowne "Wisła Kraków" i "TS Wisła" oraz znak słowno-graficzny "TS Wisła 1906" (historyczny herb klubu). Wszystkie one będą mogły być wykorzystywane zarówno przez spółkę, jak i stowarzyszenie w kontekście prowadzonych przez te podmioty sekcji sportowych.Po podpisaniu dokumentów regulujących prawa do znaków towarowych, na ręce przedstawicieli zarządu Towarzystwa Sportowego Wisła złożone zostało oświadczenie panów Jakuba Błaszczykowskiego, Tomasza Jażdżyńskiego i Jarosława Królewskiego rozpoczynające proces przejęcia przez nich akcji Wisła Kraków SA. Obydwie strony dołożą wszelkich starań, aby do transakcji doszło na przestrzeni tygodnia". MiBi, WG