Obrońca Wisły Kraków urazu nabawił się w meczu z Zagłębiem Lubin i już w przerwie musiał opuścić boisko. Zastąpił go David Niepsuj, ale nie jest wykluczone, że w meczu z Koroną szkoleniowiec zdecyduje się na jeszcze inny wariant. Z kolei Wojtkowski musi pauzować za czwartą żółtą kartkę. Młodzieżowiec i tak ma szczęście, bo sędzia Krzysztof Jakubik w meczu z Zagłębiem zastanawiał się nawet nad pokazaniem mu czerwonej, ale po obejrzeniu powtórki decyzji nie zmienił. Brak Wojtkowskiego oznacza, że Skowronek musi zdecydować się na innego młodzieżowca. Być może będzie to Dawid Szot, który gra na prawej obronie, więc jego występ od razu rozwiązałby dwa problemy. - Nie zdradzę, na kogo się zdecydowałem, ale cieszę się z rywalizacja między naszymi młodzieżowcami. Walczą ostro, więc przedmeczowa noc nie będzie spokojna - uśmiecha się szkoleniowiec. Być może przeciwko Koronie do gry wrócą Paweł Brożek i Hebert. Pierwszy wiosną nie zaliczył jeszcze ani minuty, drugi zszedł po połowie inauguracyjnego spotkania z Jagiellonią. Wydaje się, że bliżej powrotu jest jednak Brożek. - Już dziś trenował z zespołem i czuje się w porządku. Herbert ćwiczył częściowo, ale jeszcze w sobotę mamy cały trening, więc po nim podejmę decyzję. Ich sytuacja jednak na pewno zmierza w dobrą stronę, ale jeszcze jutro mamy rozruch - zaznacza Skowronek. Mecz Wisła - Korona w niedzielę o godz. 15, relacja w Interii. PJ