O decyzji krakowskiego sądu rejonowego w sprawie Damiana D. poinformował na Twitterze red. Szymon Jadczak, dziennikarz TVN-u. Były członek zarządu "Białej Gwiazdy" został zatrzymany we wtorek nad ranem, w wyniku skoordynowanej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji z udziałem 170 funkcjonariuszy. Dziennikarz ujawnił, że oprócz D. aresztowano 12 osób związanych z gangiem "Sharksów", czyli bojówką Wisły Kraków. Podczas zatrzymań policjanci zabezpieczyli niebezpieczne narzędzia, takie jak maczety, gazy pieprzowe, noże oraz pałkę teleskopową. Śledztwo dotyczy handlu narkotykami, a zatrzymania, jak podał portal tvn24.pl, były efektem pójścia na współpracę z organami ścigania Pawła M., ps. Misiek, który złożył obszerne wyjaśnienia. Ogółem schwytano 16 z planowanych 21 osób, a Damian D. jest podejrzany o bycie członkiem zorganizowanej grupy przestępczej oraz handel narkotykami na dużą skalę. Wiceprezesem klubu z ulicy Reymonta D. był do lipca 2018 roku. Red. Jadczak ustalił, że do tymczasowego aresztu trafiło 13 osób (12 na trzy miesiące, jedna na okres dwóch miesięcy), z kolei trzej mężczyźni po przyznaniu się do stawianych im zarzutów, wyszli na wolność.