<a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=100&gwId=54819&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a> Piłkarska rzeczywistość w Krakowie przy Reymonta staje na nogach także w kwestiach organizacyjnych. Oto Wisła uregulowała zdecydowaną większość zaległości w stosunku do piłkarzy i sztabu trenerskiego. <a href="http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-splacila-znaczna-czesc-zaleglosci,nId,2294650">O tej sprawie szerzej pisaliśmy TU!</a> Wisła awansowała na 14. miejsce, a Bruk-Bet Termalica utrzymała trzecią lokatę. <a href="http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-bruk-bet-termalica-2-0-michniewicz-i-wdowczyk-p,nId,2294700">Trener Michniewicz na konferencji? To musi być show!</a> W perspektywie ciężkiego wyjazdu do Lubina wiślacy stracili Krzysztofa Mączyńskiego, który dostał czwartą żółtą kartkę. Zdenek Ondraszek na długo zaciął się ze strzelaniem goli, ale jak już wypalił, to skompletował od razu dwa!- W poniedziałek widziałem, jak ze strzelecką niemocą zmaga się jeden z moich idoli - Wayne Rooney. Powiedziałem sobie, że skoro takim gościom się to zdarza, to i ja się z tym uporam. Ta myśl dodała mi energii - podkreślał Ondraszek. <a href="http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-termalica-2-0-ondraszek-rooney-nie-strzela-wiec,nId,2294701">Cały wywiad znajdziesz TU!</a>Wydawało się, że "Białej Gwieździe" nie uda się przebić przez autobus przegubowy, jaki w polu karnym Termaliki zaparkował jej trener Czesław Michniewicz. Niecieczanie skutecznie przerywali akcje rywali i posyłali długie podania do czyhającego "na sępa" Vladislavla Gutkovskisa. Po jednej takiej akcji, w 15 min, Gutkovskis uciekł Richardowi Giuzmicsowi, by z 16 m uderzyć za wysoko. Krakowianie mieli lidera w osobie Patryka Małeckiego. To on przerzucił do Mateusza Zachary, który z ostrego kąta nie zdecydował się na strzał do pustej bramki, tylko podawał. "Mały" wywalczył też rzut rożny, z którego dośrodkował prosto na głowę Zdenka Ondraszka, a ten z bliska trafił do siatki! To pierwsza bramka Czecha w tym sezonie.Dlaczego w 44. min nie padła druga bramka dla "Białej Gwiazdy" wiedzą tylko Ondraszek, który z 10 m uderzył za blisko Krzysztofa Pilarza, więc ten zdołał sparować piłkę, i Mateusz Zachara, który przed pustą bramką wykazał za mało zdecydowania, by dobić i piłkę wybił obrońca. Zachara w I części gry nic nie pokazał, więc Dariusz Wdowczyk po przerwie wpuścił za niego Pawła Brożka.Termalica doczekała się swojej okazji po godzinie gry, gdy Patryk Fryc podał na drugi słupek, gdzie Gustkovskis zgubił krycie Arkadiusza Głowackiego, jednak skiksował przy strzale głową. Jego uderzenie było na tyle słabe, że Łukasz Załuska ze spokojem złapał piłkę. Łotysz mógł tylko ukryć twarz w dłoniach. Trzy minuty później to Wisła miała czego żałować: po ataku prawą stroną i podaniu przed bramkę bliscy kopnięcia do pustej siatki byli Ondraszek z Brożkiem, a zamykający akcję Małecki uderzył nieczysto lewą nogą, przez co piłka poleciała panu Bogu w okno. W 68. min, po przytomnym przeniesieniu ciężaru gry z prawej na lewą flankę przez Bobana Jovicia, Małecki natychmiast wpadł w pole karne i zwiódł Fryca, a że ten wsadził nogę tam, gdzie nie powinien, wiślak upadł, a sędzia Paweł Raczkowski podyktował rzut karny. Wisła miewała problemy z wykorzystywaniem "jedenastek", np. ostatnio zmarnował karnego Denis Popović. Tym razem jednak Ondraszek zachował spokój - posłał piłkę po ziemi w środek bramki, a Pilarz wylądował w prawy, rogu. Kibicom z Niecieczy nie spodobała się decyzja o rzucie karnym. "Złodzieje! Złodzieje!" - zaczęła skandować pomarańczowa grupa. Bruk-Bet próbował ukąsić rywala z rzutu wolnego, ale Guilherme uderzył słabo i w środek. Później dwukrotnie z dystansu strzelał Dalibor Pleva, ale bez skutku.Dopóki trzeba było się bronić i kontrować zespół Czesława Michniewicza wyglądał solidnie. Gdy przyszło odrabiać straty, nie miał wariantu "B". Nie wprowadzili go także zmiennicy - wracający po zawieszeniu za doping Dawid Nowak, ani Wojciech Kędziora. 13. kolejka: Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-0 (1-0) Bramki:1-0 Zdenek Ondraszek (25. głową, z podania Małeckiego), 2-0 Ondraszek (69. z karnego po faulu Fryca na Małeckim). Sędziował Paweł Raczkowski z Warszawy.Żółte kartki: Mączyński, Sadlok oraz Fryc.Widzów: 11347. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa - sprawdź wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę!</a> Z Krakowa Adrianna Kmak i Michał Białoński Po meczu powiedzieli:Czesław Michniewicz (trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza): 13. kolejka spotkań nie okazała się dla nas szczęśliwa. Musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Wisła wygrała 2:0, po stałych fragmentach gry. Nie upilnowaliśmy Zdenka Ondraska przy pierwszej sytuacji, chociaż wiedzieliśmy, że dobrze gra głową. Drugi gol padł z karnego. Moim zdaniem nie powinien być on podyktowany. Dariusz Wdowczyk (trener Wisły Kraków): Miło się spotykać po wygranym meczu, nie był on dla nas łatwy. Przebijając się przez 10 zawodników trzeba być cierpliwym przy konstruowaniu akcji. Dziś stworzyliśmy ich więcej niż Bruk-Bet. Cieszę się, że zagraliśmy na zero z tyłu, a właściwie nie dopuściliśmy do tego, aby rywal poważniej nam zagroził. (za PAP)