Kandydatami do zastąpienia Mączyńskiego są Petar Brlek albo Tomasz Cywka. Ten pierwszy w ostatnim meczu z Lechem w Pucharze Polski nie zaliczył najlepszego występu. - Dajmy chłopakowi szansę, na treningach prezentuje się rewelacyjnie. Niech to się przełoży nie na jedno, ale na kilka meczów. Ja go cały czas przekonuję, ze jest wartościowym zawodnikiem. Ma dobre uderzenie, dynamikę i wydolność, jednak Petar te swoje umiejętności na razie gdzieś przed nami chowa i nie chce ich pokazać. A jak pokazuje to na treningach, a nie w meczach - bronił piłkarza, cytowany przez oficjalna stronę klubu trener Dariusz Wdowczyk. Wisła nie przegrała meczu już od pięciu kolejek z rzędu. Wciąż jednak okupuje miejsce w strefie spadkowej Ekstraklasy. - Wszyscy zawodnicy są zdrowi. Jeżeli są jakieś urazy to drobne i do poniedziałku wszyscy będą gotowi na sto procent - zapewniał trener wiślaków. "Biała Gwiazda" zagra z Zagłębiem w poniedziałek, co jest dość niefortunną datą ze względu na wtorkowe święto (1 listopada). - Ktoś, kto wymyślił ten mecz w poniedziałek jest albo bezduszny, albo bez wyobraźni. Z tego względu, że wielu z nas nie będzie mogło być przy grobach swoich bliskich - przyznał Wdowczyk. Na mecz z Wisłą wojewoda dolnośląski zamknął część stadionu w Lubinie (trybunę "G"). To efekt negatywnej opinii stanu bezpieczeństwa i naruszeń porządku przez kibiców "Miedziowych". Początek spotkania Zagłębie Lubin - Wisła Kraków w poniedziałek o 18:00.