Odejście Głowackiego z funkcji dyrektora to nie jedyna zmiana w Wiśle. Inny zasłużony dla klubu piłkarz - Marcin Kuźba przestał pełnić rolę skauta, którą wykonywał od kilku lat. Kuźba był zresztą pomysłodawcą zatrudnienia w roli trenera pierwszego zespołu Macieja Stolarczyka. Czekamy na oficjalne stanowisko klubu w sprawie zmian.Arkadiusz Głowacki jeszcze kilka dni temu reprezentował klub na gali MZPN-u Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2018, z której wyszedł z kilkoma statuetkami dla piłkarzy "Białej Gwiazdy". Z naszych informacji wynika, że "Głowa" dostał od Wisły kilka propozycji pracy w innej roli, ale żadnej z nich jeszcze nie przyjął.Marcin Kuźba miał dobrą rękę do transferów. - Mam jeszcze spotkanie z prezesem Wisłockim, ale ja już decyzję podjąłem. Pora zacząć robić w życiu coś innego. Nie mam zamiaru w każdym okienku transferowym przepychać się o zawodników. Nie na tym to trochę polega - powiedział nam Kuźba. Nie kryje, że czarę goryczy przelało odrzucenie transferu Słoweńca Davida Tijanicia. Szefostwo klubu oparło się na badaniach medycznych, które wykazały u zawodnika wadę, a ona mogła mu komplikować karierę w przyszłości. - Tymczasem Tijanić w ostatnim meczu nie dość, że grał, to jeszcze miał asystę w spotkaniu Triglava z ND Goricą - podkreśla Kuźba. Kuźba planował wsparcie sztabu szkoleniowego dwoma kolejnymi transferami. Oprócz Tijanicia pod Wawel miał trafić 22-letni obrońca NK Varażdin Maks Juraj Celić, ale ten transfer również upadł. - Trenerowi Maćkowi Stolarczykowi mówiłem, że potrzebujemy mieć mocny środek pomocy. W zestawieniu Basha, Saviciević, Tijanić mielibyśmy bardziej kreatywną pomoc, ale w klubie zdecydowali inaczej. David Tijanić ma dopiero 21 lat jest perspektywiczny, można było go z zyskiem sprzedać - żałuje straconej szansy Marcin Kuźba. W klubie jednak zwracają uwagę, że mimo powodzenia akcji ratunkowej, w kasie się nie przelewa, a obecnie priorytetem jest wywalczenie licencji na nowy sezon. "Kuźbik" jeszcze nie ma dokładnych planów co do dalszej kariery. Na razie zamierza odpocząć. - Od zawsze planowałem otwarcie agencji menedżerskiej, ale na razie nie wiem czy to zrobię - kończy.Pojawiły się doniesienia, że przyczyną odejścia Kuźby mogły być nieporozumienia z Pawłem Obidzińskim - pełnomocnikiem zarządu ds. restrukturyzacji, ale sam zainteresowany zaprzecza temu.MiBi