Czy będziemy mieli pierwszego od dłuższego czasu grającego Polaka w najbogatszej i najsilniejszej lidze świata? INTERIA.PL ustaliła, że do siedziby "Białej Gwiazdy" trafił faks z zapytaniem ofertowym od Anglików. Oficjalnie nikt się w klubie nie chce do tego przyznać, wręcz przeciwnie - informacja ta trzymana jest w największej tajemnicy. I nie ma się co dziwić. "Mały" ma bowiem półamatorski kontrakt. Dokument obowiązuje do 2011 roku, ale nie wiąże piłkarza z klubem tak mocno, jak kontrakt w pełni profesjonalny. Czy Wiśle grozi utrata dynamicznego prawoskrzydłowego? Nikomu nie trzeba przypominać, że rok temu straciła Adama Kokoszkę na zasadzie prawa Webstera, co - o mały włos - nie doprowadziło do sporych zawirowań w klubie. - Czy nie grozi nam utrata Patryka? Czuwamy, aby tak się nie stało - uspokaja prezes Wisły Marek Wilczek w rozmowie z INTERIA.PL. - Na piśmie nie mamy oferty nie tylko dla Patryka, ale dla żadnego piłkarza. A zapytania? Wie pan, luźne zapytania, takie jakie my składamy w sprawie różnych piłkarzy są, ale to nic wiążącego. <a href="http://sport.interia.pl/raport/wisla-liga-mistrzow/swieze-wiesci-z-reymonta/news/malecki-west-ham-wisla-ma-pierwszenstwo,1324900,4651">Małecki: West Ham? Wisła ma pierwszeństwo!</a> Sam Małecki zdradził nam, że w imieniu nie tylko WHU, ale też drugiego angielskiego klubu z Premier League kontaktował się z nim już menedżer! - Przed meczem z Lechią Gdańsk zadzwonił do mnie menedżer z Niemiec, reprezentujący firmę IMG. Powiedział, że widziałyby mnie w swoich składach dwa angielskie kluby. Nazw nie wymienił, dodał też, że ponownie skontaktuje się ze mną, gdy sprawy formalne z Wisłą zostaną załatwione - opowiada Patryk, który odpoczywa na urlopie w rodzinnych Suwałkach. - Nie wiedziałem nic na ten temat, że w mojej sprawie z klubem skontaktowała się już taka firma, jak West Ham. 20-letni Małecki na uwagę zachodnich klubów zapracował sobie równą i dobrą postawą w całym sezonie. Rozegrał 27 meczów ligowych i strzelił pięć goli. Aż dziw bierze, że zabrakło go w gronie powołanych do kadry Leo Beenhakkera na tournee po RPA. Leo uznał, że "Mały" powinien terminować jeszcze w "młodzieżówce". Choć "Mały" jest łakomym kąskiem dla klubów pokroju WHU, Wiśle nie grozi powtórzenie przypadku Kokoszki, czyli utrata piłkarza niemal za darmo. Patryk jest zżyty z Wisłą i jej kibicami, jak chyba żaden inny piłkarz z Reymonta. - Ja na pewno nie postąpiłbym tak jak Adam - powiedział rok temu, gdy Kokoszka przeszedł do Empoli. Teraz nie zmienił zdania. - Jasne, że fajnie byłoby zagrać w Premier League, ale Wisła ma pierwszeństwo. Chcę grać z nią o Ligę Mistrzów, w Krakowie czuję się wspaniale - podkreśla w rozmowie z INTERIA.PL Małecki. - Wiemy, jak Patryk grał, doceniamy jego wkład w zdobyte mistrzostwo. Chłopak jest oddany nie tylko drużynie, ale też kibicom. Na pewno mu to wynagrodzimy - zapowiada prezes Wilczek. Anglicy mają jednak swoje plany. Nowy właściciel West Ham United - należący do skarbu państwa Islandia bank Straumur Burdaras Investment Bank - zapowiedział już transfery. - Będziemy inwestować w nowych piłkarzy, w miarę zdrowego i finansowego rozsądku - powiedział ostatnio Andrew Bernhardt, nowy prezes WHU, mianowany przez Islandczyków (jest jednym z dyrektorów Straumur Burdaras Investment Banku). Co nowi właściciele zapowiedzieli - realizują. Skierowali uwagę w kierunku Polski, gdzie piłkarze są o wiele tańsi od tych kupowanych na Wyspach, czy z najsilniejszych europejskich lig. W minionym sezonie podopieczni Włocha Gianfranco Zoli zajęli dziewiąte miejsce. <a href="http://wyniki.interia.pl/pilka_n/ang/prle/tabela">Sprawdź posezonową tabelę Premier League, znajdź na niej West Ham!</a> Z pewnością Zola zechce wzmocnić ofensywę. Z całej górnej części tabeli Premier League mniej zdobytych goli od WHU (42) miał tylko Fulham (39). Jedno jest pewne: Wisła powinna podpisać z Małeckim profesjonalny kontrakt, by mieć w ręku mocniejszą kartę w negocjacjach z Anglikami. - Negocjacje z piłkarzami to jest dzieło Jacka (Bednarza), ale najpierw musimy sobie pozałatwiać główne rzeczy. Na "Małego" mamy czas - mówi prezes Wilczek. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/raport/wisla-liga-mistrzow/swieze-wiesci-z-reymonta/news/prezes-wilczek-bedzie-podwyzka-dla-maleckiego,1324891,4651">Prezes Wilczek: Będzie podwyżka dla Małeckiego</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/wisla-liga-mistrzow/swieze-wiesci-z-reymonta/news/west-ham-juz-polowal-na-wislakow,1324854,4651">West Ham już polował na wiślaków</a>