- Samolot z naszą drużyną już z godzinnym opóźnieniem wystartował z podkrakowskich Balic. Podczas podróży pojawiły się problemy techniczne i maszyna awaryjnie lądowała we Włoszech - powiedział nam rzecznik Wisły, Adrian Ochalik. - Najważniejsze, że nic nikomu się nie stało. Polski zespół, na lotnisku w Bergamo (tanie linie obsługują tam loty do Mediolanu) oczekuje na przelot do Hiszpanii. Wiślacy mają bazować w miejscowości Oliva. Trener Kazimierz Moskal do Hiszpanii zabrał 26 piłkarzy. Wisła Kraków jest jednym z dwóch polskich klubów, który w lutym zagra w 1/16 finału Ligie Europejskiej.