W składzie Wisły na pewno zabraknie Radosława Sobolewskiego, któremu nie udało się przez ostatnie dwa tygodnie wyleczyć nabytego urazu, który dał o sobie znać po meczu ligowym z Polonią Warszawa. "Reszta zawodników jest do dyspozycji" -zapewnił trener Michał Probierz dodając, że w ciągu przerwy ligowej Wisła solidne trenowała, a mecze sparingowe dały możliwość sprawdzenia się młodym piłkarzom. "Może nie wszystko odzwierciedla się na boisku, ale wiem, że sumienną pracą i zaangażowaniem piłkarzy można wiele zbudować" - powiedział trener.Przeciwko beniaminkowi nie wystąpi również Rafał Boguski. "Trenuje i robimy wszystko, żeby mógł grać. Wysyłamy go na badania i szukamy przyczyn, dlaczego tak często ma urazy" - wyjaśnił trener Probierz. Dziennikarze pytali również szkoleniowca o to, kto stanie w bramce Wisły w meczu w Szczecinie. Ostatni występ ligowy Sergeia Pareiki przeciwko Polonii nie należał do udanych, a w spotkaniu sparingowym z Podbeskidziem 90 minut zaliczył Michał Miśkiewicz. "Nie można od razu po każdym błędzie odsuwać zawodnika. Trzeba obdarzyć kogoś zaufaniem. Sergei Pareiko jest sumienny, zaangażowany. Oczywiście popełnił kardynalny błąd, który kosztował nas bramkę, ale nie można co chwilę zmieniać bramkarzy. Nie jestem w tej chwili zadowolony z tego, jak Siergei broni, on o tym wie, jednakże jestem typem człowieka, który w trudnych chwilach potrafi wesprzeć zawodnika" - odpowiedział."Jeśli chodzi o mecz z Pogonią Szczecin, jest tam paru dobrych zawodników, ale my solidnie popracowaliśmy. Widzę to po piłkarzach. Przerwa była potrzebna, żeby teraz móc się zrewanżować. Nawet jeśli coś zmienimy w ustawieniu, to nie będziemy o tym mówić, żeby nie ułatwiać przeciwnikowi zadania. Na pewno w piątkowym meczu dostaną szansę ci, którzy grali w sparingach" - powiedział Probierz i podkreślił, że pod uwagę bierze zarówno Michała Szewczyka, jak i Dawida Kamińskiego.Po treningu w Krakowie drużyna wyjedzie do Grodziska, skąd w czwartek wyruszy w dalszą podróż do Szczecina. Już w Wielkopolsce do zespołu "Białej Gwiazdy" dołączą kadrowicze - najpóźniej zjawi się Osman Chavez, który spodziewany jest na miejscu dzień przed meczem.