"Popełniliśmy dużo błędów w defensywie. Nie tylko obrońcy, ale cały zespół. Po pierwszej połowie wyciągnęliśmy wnioski, stworzyliśmy lepsze widowisko. Co prawda nie ustrzegliśmy się błędów, ale cieszy nas wyjazdowe zwycięstwo" - podsumował Małecki spotkanie z Podbeskidziem na oficjalnej stronie internetowej Wisły.Krakowianie utrzymali pozycję lidera grupy spadkowej Ekstraklasy. "Chcieliśmy wygrać grupę spadkową. Przegraliśmy w niej jeden mecz, można być więc zadowolonym. Nie chciałbym jednak już nigdy więcej grać w grupie spadkowej. Tu nie gra się w piłkę, tu każdy mecz to wojna o punkty. Zrobimy wszystko, żeby grać o dużo wyższe cele" - stwierdził pomocnik "Białej Gwiazdy".Małecki po przyjściu do Wisły w przerwie zimowej stał się jej wiodącym graczem, który wyprowadził "Białą Gwiazdę" na prostą. "Nie mnie oceniać moją grę. Cieszę się, że mogłem pomóc, cieszę się, że jestem w Wiśle. Kocham ten klub i w każdym meczu zostawiam całe serce na boisku" - przyznał Małecki, który większość swojej kariery spędził przy Reymonta. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2015-2016-final-grupa-spadkowa,cid,3,rid,2571,gid,779,sort,I" target="_blank">Wyniki ostatniej kolejki i końcowa tabela grupy spadkowej Ekstraklasy</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy</a>