- Podziękowałem wczoraj Osmanowi. Teraz prezes klubu z dyrektorem sportowym rozwiązują jego kontrakt za porozumieniem stron - powiedział nam trener Franciszek Smuda. Rzecznik Wisły Maksymilian Michalczak oświadczył, że klub, wspólnie z Osmanem, postanowili rozwiązać współpracę. Ustalono, że obrońca nie będzie uczestniczył w treningach z drużyną. Szczegóły rozwiązania kontraktu będą negocjowane z menedżerem piłkarza, a sam Chavez wróci do ojczyzny. Z Wisłą wiąże go nadal półtoraroczny kontrakt, a miesięczne pobory sięgają nawet 100 tys. zł. Chavez w ostatnich dniach wrócił do Krakowa po tym jak nie znalazł klubu w Hondurasie. Wcześniej nie udała mu się przygoda z chińskim Qingdao Jonoon, gdzie został wypożyczony z Wisły. Krakowskiemu klubowi zależało na tym, by piłkarz znalazł sobie nowego pracodawcę przede wszystkim dlatego, że według kontraktu z Wisłą jego miesięczna pensja to aż 100 tys. zł, a klub ma problemy finansowe. Podpisany niegdyś kontrakt wiąże Chaveza z "Białą Gwiazdą" do czerwca 2016 roku.