Płacz Patryka Małeckiego W 2008 r. zawodnik Wisły ostro sfaulował Macieja Łuczaka z Cracovii. Małecki dostał czerwoną kartkę, a rywal pojechał do szpitala z podejrzeniem złamania. - Patryk po meczu siedział w szatni i płakał. Cały czas dopytywał o zdrowie rywala - opowiadał jeden z pracowników klubu. Później Małecki usprawiedliwiał się: - Zdaję sobie sprawę, co się stało i jest mi strasznie głupio. Przeproszę Maćka, przecież to mój kolega, razem mieszkamy w internacie - podkreślał. Na szczęście Łuczak szybko się pozbierał i do dziś gra w piłkę. CZYTAJ DALEJ!