Dla koszykarzy spod znaku "Białej Gwiazdy" awans do finałowej ósemki jest sporym sukcesem, którego nie byłoby bez ciężkiej pracy trenera Piotra Piecucha i jego podopiecznych a także zaangażowania rodziców zawodników i władz klubu. - Trudno mi oceniać szanse w finale ale na pewno nie jesteśmy w nim faworytami. Natomiast jestem pewny ,że tanio skóry nie sprzedamy, a jeśli chłopcy po raz kolejny wytrzymają presję, to możemy sprawić niespodziankę. Chciałbym podziękować rodzicom, którzy bardzo wspierają mnie przez cały okres prowadzenia zespołu oraz zarządowi klubu, który robi wszystko żebyśmy byli przygotowani do najważniejszej imprezy tego sezonu jak najlepiej - podkreśla szkoleniowiec młodych wiślaków. Trener Piotr Piecuch zwraca uwagę na bardzo dobre przygotowanie mentalne swoich podopiecznych, co było kluczem do wywalczenia awansu. - Zarówno w ćwierćfinale jak i w półfinale chłopcy musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Przede wszystkim cieszy mnie to, że wykazali się bardzo dużą odpornością psychiczną w obydwóch turniejach gdzie ostatnie mecze decydowały o tym, czy uda się nam awansować dalej. Na początku rozgrywek do rywalizacji przystąpiło aż 110 drużyn. W finałowym turnieju wystąpią: Grupa A: WKK Wrocław, Chromik Żary, Wisła Kraków, Polonia Warszawa. Grupa B: Trefl Sopot, Piotrkówka Radom, Novum Bydgoszcz, Śląsk Wrocław. Skład Wisły Kraków: Krystian Nowakowski (kapitan zespołu), Maksymilian Jakubek, Michał Chrabota, Patryk Pachołek, Alexander Rumian, Mikołaj Leja, Mateusz Nowacki, Aleksander Muzyka, Piotr Partyka, Kamil Igła, Mikołaj Garbacz, Maciej Zyskowski, Hubert Szeliga, Grzegorz Świgoń. Trener: Piotr Piecuch